To nie koniec! cz. 16
Obudziłam się i chwilę patrzyłam w sufit. Ach, słońce chyba wstało już dawno. Mimo tego, że była połowa września piękna pogoda nadal się utrzymywała. Spojrzałam na ...
Obudziłam się i chwilę patrzyłam w sufit. Ach, słońce chyba wstało już dawno. Mimo tego, że była połowa września piękna pogoda nadal się utrzymywała. Spojrzałam na ...
Wszystko za szybko, za wolno. Gna. Wszystko za mocno, za słabo. Przyciska do dna. Wszystko za jasne, za ciemne. Kolory przelewają się przez palce. Zbyt wyraziste, zbyt ...
Przez uchylone okno wpadało słoneczne światło, a chłód poranka snuł się po podłodze. Mężczyzna podnosząc się z posłania wciąż nie odrywał wzroku od Weroniki ...
Kolejne dni mijały powoli i dłużyły się w nieskończoność. Upłynął zaledwie tydzień, a ja czułam się tak, jakby ktoś zabrał rok mojego istnienia, pozostawiając na ...
UWAGA! ZAWIERA WĄTKI PRZEZNACZONE OSOBOM PEŁNOLETNIM! Jedli, pili, gadali głupoty i śmiali się jak przygłupy – humor dopisywał im aż za nadto. Po pół godzinie ...
Wesołych Świąt ;* Kolejny zwykły listopadowy dzień w Londynie. Pogoda jest nienajlepsza, ale na szczęście jeszcze nie pada. Mam nadzieję, że szykująca się w ciemnych ...
Szatynka nadal stała, ciesząc się jak najęta i mimo usilnych prób, za nic w świecie nie mogła się opanować. Trawa w tej chwilę nakręciła ją, jak trzeba, mimowolnie ...
-Karisma zbieraj się – krzyknął Justin z pokoju. -Tak już idę – wyszłam z łazienki. Zobaczyłam całą grupę ludzi czekających tylko na mnie. -Odwiedzimy was kiedyś ...
Wakacyjna przygoda cz 14 Była to jasna i ciepła noc, jedna z tych, w której człowiek czuje się, jakby czas się zatrzymał, a jedynym źródłem światła oświetlającym ...
*** Po naszej długiej rozmowie w jego biurze, wyszedłem stamtąd zamurowany. On natomiast miał mały uśmieszek na twarzy. Cieszył się z tego, za to ja już nie. Zabrałem ...
Kalici, czyli niezwykła odmiana ludzi, żyła w czasach, gdzie cały świat podzielony był na królestwa. W każdym z nich obowiązywała zasada czystości krwi. Polegała ona ...
WTOREK Wczoraj nie mogłam znaleźć sobie miejsca do późnego wieczoru. Nietrudno domyślić się, że zasnęłam tylko i wyłącznie za sprawą magicznego trunku. Kiedyś ...
ROZDZIAŁ 2 *LENA * Carlo Rossi w połączeniu z Agnieszką, pomaga mi nie zwariować i przez moment udawać, że zapomniałam o chłopaku ze szkoły. Jestem naiwna, bo gdzieś w ...
ROZDZIAŁ 1 *LENA* Nie potrafię opisać tego, co się wydarzyło z moim sercem, kiedy go zobaczyłam. Nigdy wcześniej nie wyrządzało w mojej piersi takich manewrów. Może ...