Triada (Prolog)
Król piekieł szedł dumnym krokiem przed siebie, twarz miał nieodgadnioną, aczkolwiek jego szmaragdowe tęczówki oświetlały ponury w półmroku długi korytarz, a ...
Król piekieł szedł dumnym krokiem przed siebie, twarz miał nieodgadnioną, aczkolwiek jego szmaragdowe tęczówki oświetlały ponury w półmroku długi korytarz, a ...
Czarny Niedźwiedź był zadowolony, zdobyli mięso dla głodujących towarzyszy, w przeciwieństwie do Pięknego Sokoła, który cały czas martwił się zabiciem bladych twarzy ...
Hermiona zdrętwiała. Charlie zamarł. Wielka Sala umilkła. A przynajmniej ci, którzy słyszeli wypowiedziane przez Rona słowa. - Ron! – warknął Charlie, odwracając się ...
– Już ja dam gówniarzowi, do jasnej cholery, idealne siedemdziesiąt stopni... Następnym razem jak dostane takie zlecenie to oleje je. To akademik czy wykwinty hotel? Jeszcze ...
Przepraszam za krótki rozdział, ale wena mnie opuściła w czasie pisania :-( a nie chciałam pisać na siłę, czy jeszcze później tego dodawać... Postaram się poprawić w ...
- Jeszcze ktoś chce się niepotrzebnie odezwać? - warknęła Mia, patrząc na swoich ministrów. Jej miecz błyszczał szkarłatem niedawno przelanej krwi. - I to się nazywa ...
Dostrzegł, że jej oczy błyszczą bardziej niż zwykle. - Zgadzam się – wyszeptała w końcu. - Naprawdę? – Nie mógł w to uwierzyć. - Tak, zostanę twoją żoną. – ...
Mamy sprawę, ale zamiast od razy pakować się do Dzieciny i jechać na miejsce zdarzenia, musimy jeszcze zahaczyć o dom Jo. Nie, żeby mi się to nie podobało, bo naprawdę ...
- Thor? - zapytał ten całkowicie zaskoczony jego obecnością nie dość, że na innej planecie, to jeszcze w innej rzeczywistości! Jak to możliwe? - Przepraszam, lecz kim ...
Na wstępie się pochwalę, że to mój autentyczny sen. ___ Biegłam długim korytarzem mijając z lewej strony rzędy zamykanych z hukiem drzwi, za którymi chronili się ...
Magomedycy i najlepsi Aurorzy mruczeli zaklęcia przez niemal godzinę. Hermiona już tego serdecznie dosyć. Chciała wrócić z Fredem do domu i wziąć na ręce małego Briana ...
Następnego dnia z samego rana wszedłem do budynku, w którym pracowałem. Mijając innych członków Rady, spotykały mnie radosne komentarze o moim powrocie. Udałem się do ...
Rodzeństwo Schwester oczekiwali na niemieckim przepełnionym lotnisku na swojego mistrza, mieli na sobie mocne skórzane, ciemne ubrania, które nie wiadomo skąd załatwił im ...
Ten wzrok. Niczym czarna otchłań. Morderca. Nienawiść trzymana w moim ciele, rosnąca, wydobywająca się z głowy, jak dym. Moje oczy, małe szparki, wpatrzone wrogo w ...