Remont 45
Wreszcie poczułam dotyk drżących dłoni na pupie. Gładził mi ją delikatnie. -Nie trać czasu! Zabierz się w końcu za nią! -Wypina ci pupcię, bo czeka na klapsa! ...
Wreszcie poczułam dotyk drżących dłoni na pupie. Gładził mi ją delikatnie. -Nie trać czasu! Zabierz się w końcu za nią! -Wypina ci pupcię, bo czeka na klapsa! ...
Otworzyłam oczy, nie mając bladego pojęcia co się ze mną dzieje. Widok za oknem pozwalał sądzić, że albo jest już wczesny ranek, albo jeszcze późny wieczór. Powinnam ...
Mój dzwoniący telefon był ostatnią rzeczą, o jakiej chciałam myśleć, kiedy ocknęłam się na sofie w studiu. Pewnie Nathan zastanawiał się, gdzie byłam, ale nie ...
Mieszkanie na peryferiach miasta ma sporo zalet, ale na pewno nie w weekend, kiedy trzeba dotrzeć do domu po imprezie, a jednocześnie nie wydawać majątku na taksówkę. Jak ...
Kiedy Paweł usłyszał, że bibliotekarka zaprasza go na zaplecze, cały się podniecił. Będzie się mógł tam zamknąć z Martą i sprzątnąć kobietę Szczurowi sprzed ...
Lamia tęsknotę poczuła, kiedy tylko zniknęła sprzed oblicza bruneta. W głąb Ziemi weszła i wolno się zagłębiała. Jej ciało kokon obejmował. Nie dla jej ...
Kiedy wróciłam do swojego pokoju, dopadała mnie depresja. Czułam się jak dziwka i wierzyłam, że naprawdę nią jestem. Siedziałam na łóżku i przepłakałam całe ...
Pytałam tych potworów – jaki los mi szykują – Co ze mną zrobicie?! - Zrazu nic nie mogłam się dowiedzieć, w końcu wycharczeli jakąś zbitkę słów, z których ...
Następnego dnia po obiedzie odebraliśmy tatę Bee ze szpitala. Umówiliśmy się z jej rodzicami że przyjedziemy tydzień przed wigilią i razem spędzimy święta. U mnie Bee ...
Weszliśmy na podwórko ja przodem Ewa za mną boso,zawołałem -dzień dobry jest ktoś -a dzień dobry pan Andrzej? -tak a to moja żona Ewa -zapraszam jestem Renata zaraz ...
Wtem okazuje się, że nie jestem już łupem tych dwóch wojowników. Staję się własnością samego jarla, gdyż to jemu przynależy to, czego on sobie zażyczy. To straszny ...
Po kolacji poszliśmy jeszcze na spacer nad morze i spotkaliśmy ich. Karola i Krzysztof spalili raczki, a ja miałem świetną zabawę. Dzieciaki pobiegły do przodu, poszliśmy ...
Podrzucił mnie do domu i zniknął. Myślałam, że przełamywaliśmy powoli jakieś bariery, ale chyba się pośpieszyłam z tą radością. Sytuacja znowu się powtórzyła, a ...
- Aśka, kto to był? - zapytała Marta, wchodząc do hotelu zaraz za przyjaciółką. - Kurwa, nie uwierzysz... - westchnęła brunetka. - Błażej. - Że jak, proszę?! ...