Wolność cz. 2
Minął już miesiąc mojej samotnej wolności w Gdańsku. Wolne Miasto, Wolna Ja.. Wszystko do siebie pasowało. Zauważyłam nawet pewne plusy mieszkania z dala od rodziny- nikt ...
Minął już miesiąc mojej samotnej wolności w Gdańsku. Wolne Miasto, Wolna Ja.. Wszystko do siebie pasowało. Zauważyłam nawet pewne plusy mieszkania z dala od rodziny- nikt ...
Pożegnałem Jurka jak tylko wyszła do szatni. Chciałem być w domu przed nią. Chciałem zobaczyć co powie, jak będzie się zachowywać. Nie usłyszałem więc rozmowy ...
Anka zasysała moje jądra pojedynczo, delikatnie je lizała, jednocześnie waląc mi ostro konia. Kiedy tylko poczuła, że jestem blisko, zatrzymywała się i ściskała mocno ...
Był mroźny, grudniowy poranek; do Świąt pozostały cztery dni. Klaudia, kobieta sukcesu, a tym samym niewolnik korporacji zbliżała się do trzydziestki. Czuła irracjonalny ...
Nigdy nie podejrzewałem siebie o skłonności biseksualne, jednak dla Ani, po tym, co się wydarzyło, byłem gotów zrobić wszystko. Byłem zakochany w cudownej kobiecie, ona ...
Minęło kilka dni odkąd dowiedziałem się o wszystkim. Codzienne życie raczej jakoś mocno się dla mnie nie zmieniło, wciąż miałem w sumie przed sobą testy techniczne ...
-O czym teraz myślisz? - spytała mając nadal spuszczoną głowę. - Szczerze? - odpowiedziałem pytaniem na pytanie po chwili przerwy. - Tylko szczerze. -Chciałbym cię teraz ...
Pan doktor nakazał, abym jeszcze mocniej się wygięła i ręką rozsunęła pośladki. Twierdził, że w ten sposób zbada mnie jeszcze bardziej dogłębnie… Pochyliłam się ...
Na wczesną kolację pojechali do odległego o 15 km zajazdu. Jedzenie było tam możliwe, położenie przy lesie, z szemrzącą rzeczką obok wprowadzało leniwy niedzielny ...
Nie wierzyłem w pogłoski, że moja Kaśka strzela mnie "w rogi" z moim najlepszym kumplem. Jakoś nie chciało mi się wierzyć w to, że ona i Piotrek, razem ...
Morfeusz już dawno objął świat swymi ramionami kiedy do Ciebie przyjechałem. Byłaś wściekła gdyż, całkiem słusznie, uważałaś, że cały dzień nie miałem dla ...
Na wstępie kilka słów jakże koniecznej przedmowy: poniższe opowiadanie jest, jak napisała swego czasu jedna z komentatorek, klasycznym "romansidłem", raczej ...
Po chwili Justyna usiadła mu na kolanach i zaczęła się wiercić wywołując u niego natychmiastową reakcję. Poczuł jak jego penis zaczyna rosnąć i twardnieć. Wsunął ...
Obudzili się późnym wieczorem w swoich ramionach, zadowoleni po wcześniejszym seksie i z chęcią na więcej. - idziemy na jakiś spacerek? - zaproponowała Patrycja ...