Pokolenie porno | Rozdział III
Annette musiała sobie wszystko uporządkować w głowie, więc na kilka dni odpuściła adorowanie Pabla. W końcu jednak zaczęło jej brakować tego dreszczyku emocji ...
Annette musiała sobie wszystko uporządkować w głowie, więc na kilka dni odpuściła adorowanie Pabla. W końcu jednak zaczęło jej brakować tego dreszczyku emocji ...
Do Alana dotarło, że zachował się więcej niż w najgłupszy, możliwy sposób, wobec osoby, która okazała im, a szczególnie jemu, tyle sympatii, czułości i serca ...
Bawiłam się dobrze na Twoim weselu, tańczyłam, śmiałam się i kokietowałam różnych facetów. Raz za razem spoglądałam w Twoją stronę. Zdecydowanie ten dzień był ...
*** Podobno czekanie na coś ma w sobie pewien smak. Wiecie, że zawsze na coś czekamy? Na tramwaj, spóźniającą się wypłatę, na coś nieokreślonego, może nie z tego ...
-która godzina? -za piętnaście dziewiąta -no ładnie spóźnię się do pracy -to się ubieraj podwiozę cię to jeszcze zdążymy Ewa się poderwała i na równe nogi i ...
Gabriel Co? Dlaczego moja wirtuozka nożyczek tak się denerwuje? Czyżbym robił coś nie tak? Tak się spięła, że suszarka wyleciała jej z dłoni. Złapałem ją w ostatniej ...
by Koci & Hope Uwaga! Czytasz na własną odpowiedzialność:) 37 Lidia W oczekiwaniu na pierwszy sztych, mięśnie szyjki macicy mocno się napinają. Jestem przekonana, że ...
Przekładając stopy przez majtki, Linda pochyliła się i podniosła je z podłogi. Jej wielkie, wiszące teraz cycki chwiały się przy każdym ruchu. Wystawiając jedną nogę ...
Rozdział 1 Moje obcasy odbijały się echem od posadzki. Wszystkie spojrzenia skupione były na mnie, a odgłosy rozmów zastąpiła teraz całkowita cisza. Marzyłam o tej ...
Rozładowawszy złość, wykopując na środek podwórka ojcowskie papcie, pożegnałam pospiesznie Michała i wróciłam do domu. Wszystko zaczynało się dokumentnie pieprzyć i ...
Zapach kadzidła unosił się w całym kościele. Nie znosiłem go. Ostatnio rzadko chodziłem do kościoła i chyba odzwyczaiłem się od niego. Od dwóch lat mieszkałem ze ...
Prosto z szatni udałam się do pokoju nauczycielskiego. Nie było tam jeszcze nikogo. Zjadłam coś, by nie powtórzyć błędu z rana, i dopiero wtedy wypiłam kolejną kawę. W ...
Długi weekend czerwcowy po maturze postanowiłyśmy spędzić w górach. To znaczy postanowiłam ja z Olą i panią Beatą. Początkowo miała się wybrać jeszcze moja mama, ale ...
Ola Powietrze panie słodko. Powietrze pachnie jak chore. Patrzę na niego i się boję. Nie uśmiechnął się, jego usta tylko się wykrzywiły, a ja poczułam straszne ...