Zdzi*a cz. XIV
Do pracy pojechaliśmy razem, jednak wypuściłem Anielę dwie ulice wcześniej. Dość szybko zaparkowałem i wysiadłem, po czym bez ociągania popędziłem do wejścia. Od ...
Do pracy pojechaliśmy razem, jednak wypuściłem Anielę dwie ulice wcześniej. Dość szybko zaparkowałem i wysiadłem, po czym bez ociągania popędziłem do wejścia. Od ...
Po tych wszystkich ekscesach w końcu wróciłam do domu. Co najciekawsze nie czułam żadnych wyrzutów sumienia względem siebie ani swojego męża. Zawsze uważałam że po ...
Mama po wyrażeniu swojego zadowolenia, ponownie zabrała się za mnie, jakby chciała wynagrodzić mi się za te wszystkie doznania, które jej zafundowałam. Nie miałam nic ...
Dopiero siedząc w wagonie miałam czas pomyśleć. Zdradziłam męża! Cholera! Nie chciałam tego, ale przecież się stało. Sumienie gryzło mnie jak wściekły pies, a ...
Obudziła się. Telefon, który jakimś cudem odnalazła na szafeczce obok łóżka, pokazywał, że ma jeszcze ponad dwie godziny snu... Dużo. Mało. Przeciągnęła się. Chaos ...
- Panie Mietku… ale co też pan robi…? To miłe, że się panu podobam… dziękuję za szarmancki komplement… rozumiem, że podoba się panu mój biust… to również ...
Tytuł oryginału: „Enki's Puzzle” Autor oryginału: RawlyRawls Autor oryginalnych grafik zamieszczonych w opowiadaniu: TenderMinDD Utwór ten jest fikcją literacką ...
Z pamiętnika Riven 24.09.2011 Przez Internet poznałam pewnego chłopka. Pisaliśmy na wszystkie tematy. Wymieniliśmy zdjęciami, i postanowiliśmy się spotkać. Datę i ...
Kolejne polecenie – to: mam mu dać swój stanik! Ależ to niemożliwe! Co innego majtki… ich nikt nie widział… ale biustonosz nie raz, przy kieckach z dużym dekoltem był ...
Wyobrażam sobie, jak napastliwy student bezczelnie realizuje swoje marzenie „odkrycia tego co mam pod spódnicą”… W trymiga zadziera mi ją do góry… i… zsuwa ...
- Możesz powiedzieć Dominice, że kolacja zaraz będzie gotowa – Sara, moja śliczna żona wychyliła się z kuchni. - Ok, już idę – podniosłem się z fotela. Dominika ...
Po przyjeździe do pracy, natychmiast przystąpiłem do akcji. Aniela, o dziwo, weszła do budynku razem ze mną i wystraszona schroniła się za moimi plecami. Nie wiem ile było ...
Patrząc na nas z boku, można było mieć niezły ubaw. Dwie kobiety siedzące przy stole, wgapiające się w cztery kartki papieru. Żadna z nas nie miała odwagi sprawdzić, co ...
Jest to swobodna wariacja na temat bajki autorstwa Charles’a Perraulta pod tym samym tytułem, którą popełniłem. ..... Ta historia miała swój początek ponad sto lat temu ...