Moja BEE cz.8
-To o której rano jedziemy? -Dobrze by było jak najwcześniej by dojechać do twoich rodziców jakoś tak na wieczór. -A będziesz jeszcze szedł do samochodu? -Chyba nie. A co ...
-To o której rano jedziemy? -Dobrze by było jak najwcześniej by dojechać do twoich rodziców jakoś tak na wieczór. -A będziesz jeszcze szedł do samochodu? -Chyba nie. A co ...
Umówiliśmy się na rynku przy skarbonce. Nie znaliśmy się jeszcze, nie przeszkadzało mi to a nawet podniecało. Idąc, widziałam już że jest, stoi i czeka na mnie ...
Wstaje nowy dzień, kolejny dzień gdy jesteśmy razem spałaś tak obok mnie a ja rozmyślałem jak spędzić kolejny dzień. Przebudzasz się przysuwasz się do mnie i mówisz ...
Oznajmił, że chce mnie posiąść na biurku… „Najlepszym miejscu do dymania sekretarek” – jak stwierdził. Moje protesty na nic się zdały… Obawiałam się opierać ...
Oboje odetchnęli z wyraźną ulgą, gdy Anka, powracając z tej swojej dalekiej podróży otworzyła wreszcie oczy, jej oddech stał się bardziej miarowy, i ustały konwulsyjne ...
Przygnębiona wyjazdem męża w delegację wróciłam do pustego domu, wzięłam szybki prysznic, owinięta ręcznikiem zrobiłam sobie drinka i włączyłam komputer. Zaszumiał ...
Thiago Widok z drzwi na masturbującą się z pasją Silver był wprost idealny. Mogłem z bliska obserwować jak brunetka pieści zwinnymi palcami swoją nabrzmiałą szparkę ...
W sobotę człowiek chciałby się wyspać po piątkowej zabawie. Niestety, nic z tego. Jakiś nie znający litości kat wydzwaniał już od wpół do siódmej. Dwa razy Marcel ...
Po tej parkowej orgii coś w Mai pękło ostatecznie. Kumpel podniecony komentował sytuację, ale ona po drodze do domu wymownie milczała. Na drugi dzień zadzwonił do niej z ...
Był żywotny i ciągle zmieniał pozycje. Brał mnie także na fotelu. Wtedy czułam się jak nadziewana na pal. Odpływałam z rozkoszy, a on stawał się coraz bardziej ...
Jedna z moich najulubieńszych fantazji, to ta, że elegancko ubrana, jakby wracając z jakiejś wytwornej imprezy, przechodzę przez park. W różowych, tak kobiecych ...
Zaczęłam je zsuwać. Oczywiście trzymając mocno złączone uda. Więc nawet, gdy już zsunęłam stringi z tyłka - nic im nie pokazałam. -Niżej majty! - Bandziorek ...
Wydarzenia mijającego dnia były dla mnie źródłem potężnego zastrzyku adrenaliny. Tak silnego, że postanowiłem zostawić mój samochód przed kancelarią i wrócić do ...
Czułam, że dobrze robiłam, wyjeżdżając. Musiałam w końcu zmienić coś w swoim życiu. Zbyt długie pozostawanie w jednym miejscu nigdy nie wychodziło nikomu na dobre, a ...
Załomotała mocno w drzwi. Debil. Powinna się zorientować wcześniej, już kiedy nie przyszedł do szkoły. Dupek. Załomotała jeszcze raz. Idiota. Czuła, że jeśli drzwi ...