Marta i tajemniczy ogród cz. 12
Tu część 11: https://lol24.com/fotki/seksowne/tajemniczy-ogrod-cz-11-21829 Zdało mu się nawet, że dostrzegł koronki jej pończoch. Przyspieszył jeszcze bardziej. Huśtawka ...
Tu część 11: https://lol24.com/fotki/seksowne/tajemniczy-ogrod-cz-11-21829 Zdało mu się nawet, że dostrzegł koronki jej pończoch. Przyspieszył jeszcze bardziej. Huśtawka ...
(na wstępie mówię, że opowiadanie wymyślone) Któregoś dnia zostałam sama w domu bo moi rodzice pojechali na tydzień do Grecji. Więc postanowiłam zadzwonić do chłopaka ...
... Leśna oaza od początku przypadła mi do gustu. Tu nie byłem gówniarzem. Uznano mnie za mężczyznę i tak traktowano. Spełniałem swe męskie powołanie. Nie pytano skąd ...
Pierwsza część, a zarazem chyba najsłabsza. Jeśli się przyjmie, nie wykluczam publikacji kolejnych. Wszystko zaczęło się od niewinnego przytulenia. Później obdarował ...
+ROMEK Kuźwa jak życie może się zmienić po 9 miesiącach, bo tyle czasu minęło od naszej wizyty u Justyny i Łukasza. To tam dowiedzieliśmy się o tym że Łukasz tworzy ...
Odchyliła głowę i łapiąc płytkie hausty powietrza, wymamrotała do niego: - Mocniej... - Nie dzisiaj, mała — mruknął ochryple, nieznacznie przyspieszając pchnięcia ...
To ja, Daria. Siedzę w swoim nowym pokoju w akademiku, otoczona kartonami pełnymi książek i ubrań, które jeszcze nie znalazły swojego miejsca. Mam dwadzieścia lat ...
Gotów? załącz więc komputer, usiądź wygodnie w fotelu i..... Bardzo dużo czasu spędziłam dziś na przygotowaniach, musiałam dopracować wszystko w najdrobniejszych ...
Zgłodniałem. Z każdą chwilą czuję, jak odsuwany na dalszy plan apetyt rośnie. Niezaspokojony pęcznieje w każdej myśli i w pewnym momencie przejmuje nad nią kontrolę ...
Autorzy: Opowiadanie – Szarik Pamiętnik - C. Dom stał na skraju wioski. Dostała go od dziadków, którzy chcieli dać jedynej wnuczce azyl od wielkomiejskiego szumu, miejsce ...
Podróż do Kor trwała tylko dwadzieścia sześć minut. Istny rekord, no ale jak tu się dziwić, skoro pożyczone od Michela nowiutkie BMW E34 miało niezłego kopa. Ukryte w ...
Kraków, Uniwersytet Jagielloński Wydział Archeologii, gabinet 213. Na parapecie starego gmachu siedziała gołębica, leniwie przymykając powieki. Za szybą, w dusznym ...
Ależ zaskoczyłam się, gdy nagle ten dżentelmen o wysokiej kulturze osobistej, prawdziwy lew salonowy, rzucił się na mnie niczym dziki zwierz… Chwycił mnie brutalnie za ...
Rozmawiając z majstrem na górze o jakimś wyimaginowanym problemie technicznym, dotyczącym rzekomego wybrzuszenia, udawałam skupienie, lekko kiwając głową. Domyślałam ...
Ciemny korytarz przez który szedłem, dawał miłe uczucie chłodu, otwarte okna pozwalały powietrzu na ruch. Przy upale jaki panował na zewnątrz, czułem przyjemne ciarki ...