Przypadek Michała cz.IX
**** Od pamiętnego weekendu po powrocie z wycieczki minął tydzień. Kończył się październik, za oknem szalała brzydka, deszczowa i chłodna jesień. Wiktoria podjęła ...
**** Od pamiętnego weekendu po powrocie z wycieczki minął tydzień. Kończył się październik, za oknem szalała brzydka, deszczowa i chłodna jesień. Wiktoria podjęła ...
Marek z satysfakcją przyglądał się jak rozochocony młodzieniec powraca do swojego pierwotnego zamiaru. Nim jednak rozsiadł się wygodnie w fotelu uznał, że ta chwila ...
W poniedziałek umówiłam się z siostrą na shoping. O godzinie siedemnastej podjechałam po nią na dworzec i udałyśmy się do Magnolii tam najbardziej lubię robić zakupy ...
Mateusz bił się z myślami – sam nie wiedział czy dobrze robi oszukując Madzię. Liczył, że uda mu się nie dopuścić do sytuacji w której Madzia dowiedziałaby się ...
Opowiadanie sprzed roku Ponownie wpadł jej ten głupi pomysł. Bała się, że ktoś ją nakryje, ale chęć zaspokojenia siebie zwyciężyła. Pomału jej ręka powędrowała ...
To jest moje pierwsze opowiadanie więc konstruktywna krytyka jak najbardziej wskazana ;) jeżeli będzie się podobało zrobię ciąg dalszy. Budzik zadzwonił jak zwykle za ...
Mało brakowało. Takimi słowami najogólniej i najłagodniej można było posumować to, co się stało. Bo jak inaczej nie przeklinając skomentować sytuacje, w której ...
Przez kilka następnych dni dużo o tym myślałam, o tym co zrobiłam. Ciągle czułam podniecenie i masturbowałam się kilka razy na dzień. Na czacie też już miałam kilku ...
- Ach... Nareszcie cisza i spokój. - powiedział Michał 24 letni, ciemn
Skóra uwidzicielki pachniała wiśniami, Anna nie wiedziała jak wygląda w całkowitej ciemności. Na nowe doświadczenie nie była gotowa, pozwoliła aby kobieta pieściła ...
Minęły trzy dni, kiedy ostatnio widziała się z Pawłem. Zabiegana pomiędzy pracą a domem i dziećmi, ale... ale wszystkie swoje obowiązki wykonywała automatycznie. Była ...
Gabriel Jak co trzy tygodnie wybrałem się do fryzjera na ogóle uporządkowanie czupryny. Salonik, który niedawno zacząłem odwiedzać, był co prawda niewielki, ale dzięki ...
-Cholera,cholera,cholerna. Chodzę od godziny po pokoju i powtarzam to jedno słowo,jak mantrę. Nagrabiłam sobie u niego. Nie mam ochoty iść do szkoły i stanąć z nim ...
Siedzieliśmy z Andrzejem w naszym salonie, gapiąc się w ogromny telewizor. Był letni wieczór. Miałam ochotę na seks, ale mój maż był zmęczony, i wolał pooglądać ...