Z Wieśkiem spotkałem się jeszcze kilkanaście razy jednak zawsze wyglądało to tak samo, więc nie ma tutaj czego opisywać. Jednak, po około dwóch tygodniach od spotkania z Karolem i Michałem zadzwonili do mnie i umówiliśmy się na piątkowy wieczór.
Przyjechałem około 21, oczywiście wcześniej przygotowany, jeżeli wiecie co mam na myśli. Zaczęło się zwyczajnie, drinki, rozmowa. Jakoś z czasem przeszliśmy do sypialni, rozebrani do naga leżeliśmy na łóżku, a ja obciąłem ich kutasy. Karol zwrócił się do Michała:
- Przygotuj dla mnie dupkę.
Wtedy Michał ukląkł za mną i zaczął lizać i pieścić palcami mój odbyt, który poddał się od razu. Bardzo podnieca mnie ssanie kutasa i wtedy moja dziurka robi się bardziej dostępna. Karol wtedy trzymał mnie za głowę i zaczął dialog ze mną:
- Mów do mnie misiu.
- Dobrze misiu.
- Zaraz Cię zerżnę.
- Tak misiu.
- Będziesz dla mnie jęczał?
- Będę misiu.
- Jak dziewczyna?
T utaj zmieniłem głos na dziewczęcy:
- Ymmmm tak misiu.
Widać było, że go to podnieca, podał mi kondoma którego naciągnąłem ustami, dobrze się dopasował do jego grubego fiuta. Kazał mi się pożyć na plecach i podciągnąć nogi, pod pupę położył mi jedną z poduszek. Przystawił końcówkę kutasa do mojej dziurki i nacisnął. Poczułem go dokładnie, serio był gruby. Zaczął mnie posuwać, jego kutas penetrował mnie dokładnie, jego brzuch ocierał się o mojego stojącego kutasa, a ja jęczałem jak dziewczyna:
- Ummm misiu, boli, jesteś taki duży, mmmm, ała, itp.
Bardzo go to podniecało zaczął sapać i nacierać bardziej, w jego oczach widziałem dzikość i rządzę. Wyglądało to jak lekko udawany gwałt. Michał nie pozostawał bierny, ukląkł przy mojej głowie i podał mi swojego kutasa do ssania. Jęczałem, ssałem i byłem ruchany jak uległa suczka. I wiecie co? Bardzo mi to odpowiadało. W trakcie strzeliłem salwami spermy na swój brzuch i klatkę ale Karol nie przestawał nacierać. Wyszedł ze mnie, cały się trząsłem i rzucił:
- Dobrze kurewko, wypnij się teraz.
Zrobiłem co kazał, głowa nisko tyłek wysoko, chyba każdy to zna. Karol znowu zaczął mnie rżnąć, teraz jednak intensywniej, szybciej, dawał mi klapsy i wyzywał od kurew. Ja jęczałem próbując obciągać Michała.
- Dobra, zmiana. - Powiedział zasapany Karol, Michał założył gumkę, ukląkł za mną i wszedł bez większego problemu. Moja dziurka była bardo rozciągnięta a jego kutas był chudszy niż Karola. Jednak Michał posuwał mnie ekstremalnie szybko, jakby startował w jakimś wyścigu. Karol rozkraczył się przed moją twarzą jednak nie zdają gumki.
- Posmakuj swojej dupy suko.
Wziąłem z dupy do buzi, to takie podniecające. W końcu Michał głośnym sapaniem oznajmił że dochodzi, wyszedł ze mnie zdarł gumkę i podskoczył do mojej głowy, chciał żebym połknął, przyjąłem całą spermę jaka z niego wystrzeliła. Karol pociągnął mnie i chciał żebym go ujeżdżał, na początku wyglądało to nieco niezdarnie z powodu jego dużego brzucha, ale po kilku moich przysiadach złapaliśmy rytm i tempo. Ujeżdżałem go tak kilkanaście minut jęcząc jak mi kazał aż powiedział, że mam mu ssać. Uklękłem, on zdjął gumkę i trzymając mnie za głowę dociskał moją twarz do kutasa. Ssałem go chwilę, aż docisnął mnie znowu i strzelił głośno wykrzykując pierwszą literę alfabetu. Michał w między czasie wrócił do formy, założył gumkę i znowu posuwał mnie od tyłu, teraz już wolniej ale równie intensywnie. Po kilkunastu minutach znowu dochodził teraz jednak w gumce nie wychodząc ze mnie. Zdjął wypełnioną gumkę i położył mi na pośladku, Karol też już był gotowy i ponownie posuwał mnie od tyłu. Trwało to równie długo jak wcześniej aż też doszedł jak Michał w gumie. Położył kondoma na pośladku i obaj patrzyli na swoje dzieło dając mi klapsy wciskając palce w moją luźną dziurkę. Byłem tak rozepchany, że bez problemu wchodziły dwa na raz. Po wszystkim nago siedzieliśmy, popijaliśmy drinki i rozmawialiśmy. Padła propozycja wyjazdu w góry do jednego z ich znajomych. Ale o tym później.
Dodaj komentarz