Gdy miałem kilkanaście lat jak większość zacząłem oglądać porno i zabawiać się ze sobą. W wieku około 17 lat w internecie (czasy Neostrady) natrafiłem na gejowskie porno. Jakiś starszy facet ostro ruchał na oko 20 letniego gościa. I zamiast mnie to obrzydzić, jakby mnie to podnieciło. Zacząłem oglądać więcej takich filmów, masturbować się do nich, masować dziurkę, wsadzać w nią palce i… podobało mi się.
Po około roku takich zabaw jakieś dwa trzy miesiące po moich 18-tych urodzinach postanowiłem spróbować seksu z facetem. Wszedłem na czat, wchodziłem tam już wcześniej ale żeby tylko poklikać. Kilka dni rozmawiałem z różnymi napaleńcami, którzy chcieli dobrać się do mojej ciasnej młodej dziurki. Bez skutku. Aż pewnego letniego dnia zacząłem rozmowę z Marcinem. Lat, z tego co pamiętam ponad 50, normalnej budowy, średniej wielkości, wiadomo co. Zainteresowany spotkaniem nawet teraz. Poklikaliśmy trochę, wymieniliśmy się fotkami, także takimi bardziej pikantnymi, po kilkudziesięciu minutach numerami telefonów i umówiliśmy się na parkingu w lasku, który znajdował się jakieś 10 minut drogi pieszo od mojego miejsca zamieszkania. Dokładnie się umyłem, założyłem obcisłe białe slipki, dresy i koszulkę. Poszedłem na spotkanie z zupełnie obcym facetem poznanym w necie. Zupełny brak odpowiedzialności ale maksymalny stan podniecenia. No bądźmy szczerzy, kto nie fantazjował o czymś takim. W brzuchu mi jeździło, bałem się ale ciekawość wzięła górę. Gdy wchodziłem na parking widziałem już z daleka jego golfa, on stał obok, wyglądał lepiej niż na zdjęciu, palił papierosa i czekał. Na szczęście oprócz nas nie było nikogo. Gdy podszedłem uśmiechnął się, a we mnie uderzyła fala zapachu taniej wody kolońskiej i dymu papierosowego. To było dziwnie orzeźwiające. Przywitaliśmy się uściśnięciem dłoni. Zapaliłem razem z nim i chwilę rozmawialiśmy dosłownie o niczym. W tem on wypalił bez ceregieli:
- To co, gdzie idziemy?
Trochę mnie zamurowało, tak od razu pomyślałem. Ale stawałem się jakby uległy jemu jako mężczyźnie.
- Tam.
Pokazałem na drzewa zarośnięte wysokimi krzakami i poszliśmy. Było to miejsce, gdzie przychodziło się wypalić szybkiego papierosa i wypić piwo. O tej porze nikt tam nie przychodził, z racji że było przed 12 w południe no i były wakacje. Ruch zaczynał się po 16. Gdy doszliśmy na miejsce i nie było nas widać z większości miejsc w lesie stanąłem jak wryty. On przybliżył się, powiedział łapiąc mnie za gumę w spodniach i ściągając je w dół:
- No pokaż co tam chowasz.
Nie byłem w stanie nic odpowiedzieć, w głowie mi się kręciło, w brzuchu bolało ze strachu i dziwnego podniecenia. Zapach wody kolońskiej i papierosów otumaniał mnie. Byłem w stanie tylko złapać za spodnie i zsunąć je wraz z majtkami w dół. On złapał mojego miękkiego członka i zaczął się nim bawić. Popatrzył mi w oczy i z uśmiechem powiedział:
- Ładny.
Po czym kucnął i wziął go w usta. Tak, byłem prawiczkiem i pierwszego loda robił mi jakiś 50-letni facet. Było mi dobrze, członek zaczął twardnieć, chwilę go possał i wstał. Rozpiął spodnie i o puścił je ukazując swojego zwisającego kutasa. Nacisnął mi na bark, zrozumiałem czego oczekuje. Uklękłem z opuszczonymi spodniami i złapałem jego kutasa w dłoń, niesamowite uczucie, pierwszy raz miałem innego członka w dłoni dodatkowo kilka centymetrów od mojej twarzy. Czułem jego zapach, był zadbany i przyznajcie sami. Kutas na żywo wygląda o wiele lepiej niż na zdjęciu. Zacząłem go masować ale na niewiele się to zdało. On złapał mnie za głowę i zaczął dociskać do kutasa:
- Musisz go wziąć do buzi to stanie.
Tak zrobiłem. Wziąłem jego miękkiego kutasa w usta i zacząłem ssać, jak ci faceci na filmach. Czułem smak członka innego faceta, czułem jak przesuwa się w moich ustach docierając coraz głębiej i rozpychając się wewnątrz coraz bardziej. Rzeczywiście, jego członek zaczął rosnąć, a ja zacząłem rytmicznie wsuwać i wysuwać go z ust jednocześnie ssąc. On trzymał mnie za głowę i jęczał, że mu dobrze i że wspaniale to robię. Gdy jego kutas już stał na baczność zacząłem się nim dławić, nie dociskał na siłę, pozwolił mi brać tyle ile jestem w stanie. Wiedział, że to mój pierwszy raz. Moje dziewicze usta pieściły jego członka, a język niezgrabnie próbował wykonywać jakiekolwiek ruchy. Po chwili już bardziej odważnie na zmianę obciągałem i ssałem jego jądra jednocześnie masując twardego kutasa. Ale wiecie co w tym wszystkim było niesamowite. Normalnie gdy facet myśli o członku w swoich ustach bierze go obrzydzenie, jednak mi się zaczęło podobać. Polubiłem ssanie kutasa. Już wtedy wiedziałem, że nie będzie to ostatni jakiego połykam i pieszczę. Gdy tak mu ssałem on wypalił:
- Wypnij się.
Co, on chce mnie ruchać? Ale jak to? Tutaj? Chyba jestem po prostu uległą suczką i jedyne co mogłem wydobyć z siebie to:
Masz gumkę?
Zapytałem, z jakby przerażeniem w głosie.
Na chwilę tylko wsunę, nic nie będzie. Jestem zdrowy.
Teraz jak pomyślę, że wtedy wypiąłem surową dupę przed zupełnie obcym facetem poznanym w necie i chciałem mu pozwolić ruchać mnie bez gumy to aż sam sobie się dziwie jaki głupi jestem. Ale jak się później okaże, robiłem jeszcze głupsze rzeczy.
Wypiąłem się jak prosił, on uklęknął za mną, napluł mi na odbyt i próbował na siłę wsunąć mi swojego członka, ale nie był w stanie. Pcha i pchał, odczuwałem coraz większy nacisk, a przy tym ból ale moja dziewicza dziurka nie dawała do siebie dostępu. Po chwili odpuścił, podszedł do mnie od przodu i podał swojego kutasa znowu do ssania. Czułem teraz smak jego fiuta, śliny i mojej pupy, jeszcze bardziej mnie to podkręciło. Nie sądziłem, że jestem aż tak uległy względem starszych mężczyzn. Robiłem mu loda na czworaka a on masował moje pośladki. Gdy był już blisko przeszedł znowu od tyłu i rozszerzył palcami jednej dłoni moją pupę, a drugą zaczął sobie walić. Po chwili spuścił mi się na odbyt. Nie wiem dlaczego tak mnie to podnieciło, ale wziąłem ręką trochę jego spermy i zlizałem z placów. Była inna niż moja, bardziej kwaśna, pewnie od kawy i papierosów jakie wypalał. Byłem tak podniecony tym faktem, że spuścił się właśnie w to miejsce iż kila ruchów ręką starczyło abym też bardzo obficie wystrzelił.
Wytarłem resztkę jego spermy chusteczką i ubraliśmy się. Paląc papierosa chwilę rozmawialiśmy przy jego samochodzie, komplementował mnie, mówił jaki to ciasny jestem itd. standardowa gadanina. Po kilku minutach rozeszliśmy się i już nigdy nie zamieniliśmy ze sobą ani jednego słowa. Podobało mi się, ale szukałem czegoś bardziej konkretnego. Szukałem samca.
Dodaj komentarz