Jedną ręką trzymałam prysznic, kierując strumień wody na swoje piersi. Drugą myłam je. Pocierałam je namiętnie, nie jak zazwyczaj pod prysznicem, lecz tak, jakby dotykał ich spragniony mężczyzna. Pocierałam brodawki i sutki, zgarniałam je całe palcami. Próbowałam też je ściskać do siebie.
Potem odwiesiłam rączkę prysznica i zaczęłam namydlać biust. Pomyślałam, że całkiem seksownie musi wyglądać w takiej napuszonej pianie, wydaje się zapewne większy niż jest, a zakrycie go, musi pobudzać potencjalnego podglądacza. Namydlałam też nogi, wypinając się dość prowokacyjnie... Zdawałam sobie jednak sprawę, że ta kamerka - niekamerka jest na górze, więc nie daję wglądu wówczas na moją cipkę...
Jednak i tu zawędrowała moja dłoń, która całą mnie namydlała. Bardzo delikatnie zajęła się szparką, o wiele dłużej niż standardowa pielęgnacja tego wymagała. Nie mogłam powstrzymać się od westchnień...
Jedną dłonią rozprowadzałam pianę po cycuniach, drugą po piczce... Jestem przekonana, że na każdym mężczyźnie taki widok robiłby wrażenie. Zwłaszcza pocieranie mojego ślimaczka...
2 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
Historyczka
Czy rzeczywiście - na każdym mężczyźnie taki widok robiłby wrażenie?
Czytelnikg
Mmm co za widok