Odmówiłam kilkukrotnie, gdy zapraszał mnie na kolację… Niech wie, że nie tak łatwo ze mną…
Martin. Czarnoskóry Big Boss wielkiej korporacji brytyjskiej. Wobec Brexitu postanowił założyć duży zakład w Unii Europejskiej, padło na nasze miasteczko. Powstała filia zatrudniająca mnóstwo osób.
Teraz nie mogłam mu odmówić. Zaproponował sute stypendia dla uczniów naszej szkoły…
Odmówiłam grzecznie, gdy częstował szampanem. Ale kiedy oznajmił, że tak uczcimy jego zakup ważnej firmy w Lublinie, nie mogłam protestować…
Zauważyłam, że wrzucił do kieliszka jakiś proszek…
Zdradził tajemnicę, że to afrykańska magia, sprawiająca, że spełniają się marzenia…
Któż by nie chciał spełnienia marzeń?
4 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
enklawa25
Historyczka
Któż by nie chciał spełniania marzeń...
Pielgrzym2001
Jest to napewno podniecające dla mnie.
Historyczka
No więc jak to jest Panowie? Ekscytuje Was myśl, że taka elegancka damulka może zostać zdobyta przez czarnoskórego?
jacek795
@Historyczka zaskakująco wiele damulek daje im się zdobywać prawie bez walki
nanoc
@Historyczka Brzydko mówiąc - Pani pijana dupa sprzedana"