Nauczycielka i czarnoskóry Big Boss cz. 3

Nauczycielka i czarnoskóry Big Boss cz. 3Po wysączeniu zaledwie kilku łyków, poczułam się jakoś dziwnie, jakbym gdzieś odlatywała… Wydało mi się, że jestem jakaś rozdwojona…

Sukienka jakby podwinęła się do góry… Byłam w cielistych pończochach, zakończonych koronkowymi manszetami… Chyba ten widok podziałał na pana prezesa…

Nagle złapał mnie za piersi – i wówczas rozdwojona natura dała znać o sobie.  Jedna strona krzyczała: -Stop! Co robisz?! Nie pozwalam!
A druga nakazywała być uległą…

Poza tym… te gigantyczne granty dla naszej szkoły, popchną ją naukowo o kilka poziomów! Gdybym miała zniweczyć świetlaną przyszłość naszej placówki, nie darowałabym sobie tego do końca życia…
Jak ja w takiej sytuacji mam się opierać? Tym bardziej, że druga strona mojej natury woła: - Ulegnij mu!

4 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.

  • Użytkownik Historyczka

    Panowie... cóż to za komentarze... - do łóżka marsz...

    9 lip 2019

  • Użytkownik Historyczka

    A czy podnieca Was Panowie, takie rozdwojenie natur? A wsypanie proszku?

    31 mar 2019

  • Użytkownik nanoc

    Jeszcze jeden, jeszcze raz i do łóżka marsz  :sex:

    29 mar 2019

  • Użytkownik jacek795

    tak jak pisałem wcześniej, zupełnie bez walki ulega;)

    29 mar 2019