Truskawki [cz.7]
- Podasz mi krawat? - zapytał, wskazując na szufladkę w drzwiach. - Jasne – odparłam i przekazałam mu go. Uf, chodziło tylko o głupi krawat. - Nie wiem czy lepiej bez ...
- Podasz mi krawat? - zapytał, wskazując na szufladkę w drzwiach. - Jasne – odparłam i przekazałam mu go. Uf, chodziło tylko o głupi krawat. - Nie wiem czy lepiej bez ...
Ona miała na imię Ania była szczupłą, niską brunetką o prześlicznych oczach i figurze. On miał na imię Janek - zwykły chłopak (za takie się uważał lecz był ...
Witam, Proszę o komentarze , ponieważ nie wiem czy kontynuować opowiadanie. :) Diana - 16 lat Susan - 16 lat Olivier - 17 lat Bartek - 17 lat Marek - 16 lat Jakub - 17 lat ...
Jutro wstawiam cz.6 i wiadomość związaną z opowiadaniem. --------------------------------------------------------------------------- Diego zaniósł mnie za dom do ogrodu ...
***7.00 rano*** (...) Ojejku. Znowu do szkoły. Ale jest plus, dzisiaj mamy piątek więc będzie luz. Codzienna rutyna czyli: śniadanie, poranna toaleta. Wychodzę z domu i ...
Obudziła się rano, było przed szóstą. Taak... to już dziś, pomyślała sobie. Od dziś zaczyna nowe życie. Nowa szkoła, nowi znajomi, nowa Ona! Jest połowa ...
Nathaniel długo ze mną nie posiedział. Miał zostać na dłużej, ale dostał jakiś telefon i musiał wrócić do domu. No trudno. Odprowadził mnie i się pożegnał. Cud ...
Myśl, że pomimo uległości, ktoś z tyłu nie popuścił bolesnego ucisku, nie należała do najprzyjemniejszych. I nie wróżyła niczego dobrego. Ból i subordynacja, jako ...
Wysiadła z samochodu nerwowo trzaskając drzwiami. Szybkim krokiem zmierzała do klatki schodowej swojego mieszkania. Kiedy weszła do budynku, stanęła przy najbliższym oknie ...
Obudził mnie budzik.Kiedy ja zasnęłam?Nie pamiętałam nic do momentu pobudki u pielęgniarki.I jeszcze ta głupia sytuacja w aucie.Nie miałam ochoty na szkołę a na dodatek ...
Słyszę gdzieś grającą cicho muzykę. Domyślam się, że to on, zawsze lubił zanucić jakieś piosenki podczas gotowania. Mimo wszystko uśmiecham się pod nosem. Kurwa ...
Przeprowadzka zajęła nam tak naprawdę dwa dni. Wyrobilibyśmy się w jeden, bo praktycznie już wcześniej pomieszkiwałam u Marcina, więc niewiele rzeczy zostało do ...
Witajcicie! moi kochani! Święta, święta i po świętach, a więc czas na jakieś opowiadanie. Z góry proszę o komentowanie i krytyke, ogółem szczere opinie mile widziane ...
Otworzyłem drzwi i zobaczyłem Bena – kolegę z pracy taty, z czasów gdy jeszcze pracował w Nowym Jorku. Bardzo zdziwiłem się na jego widok, bo przecież po co chciałoby ...
-Jak to wyjeżdżasz?- Marysia nie była pewna czy dobrze ją zrozumiała. -To tylko rok. Szybko minie- Julka czuła, że długo nie wytrzyma. Że znów zacznie płakać. Wciąż ...