Życie to ciągły trening cz.48
Po skończonym seansie zaniósł Agatę na górę i położył się obok niej. Kiedy sen długo nie przychodził wrócił na dół by napić się pepsi. Kolejny dzień był jednym ...
Po skończonym seansie zaniósł Agatę na górę i położył się obok niej. Kiedy sen długo nie przychodził wrócił na dół by napić się pepsi. Kolejny dzień był jednym ...
Stanął w zatoczce za wiaduktem zjazdowym na drogę S10. Wybrał numer Agaty i zadzwonił. Odebrała dopiero po czwartym sygnale dokładnie wtedy, gdy miał zakończyć ...
Budzik zadzwonił równo o ósmej. Znając jego położenie wyłączył go bez otwierania oczu. Potem przez kilkanaście sekund wpatrywał się w sufit zanim postanowił wstać ...
Przez całą drogę zastanawiał się, o czym mogły rozmawiać jego aktualna oraz była dziewczyna. Denerwował się mocno, bo w końcu to nie spotkanie z typu tych o plotkach ...
Zostawił samochód na płatnym parkingu i pobiegł do szpitala. Zapytał przechodzącą pielęgniarkę gdzie może uzyskać jakiekolwiek informacje na temat przyjętych ...
Pierwszy dzień nowego roku dawał mu się we znaki już od momentu pobudki. Nie bolała go głowa, ale czuł się okropnie zmęczony. Z trudem wstał z łóżka stając bosymi ...
Jak to bywa na sylwestrowej zabawie, szczególnie w domu nikt nie tańczy nic schematycznego. Kilka kropli alkoholu, dobrane towarzystwo i nogi same się rwą do tańca. Chwycił ...
ROZDZIAŁ 13 *LENA* Wierzę mu. Wierzę w każde jego słowo. Może to naiwność… Może zakochanie? Nieważne. Teraz liczy się tylko to, że tu jest, że przybiegł tu od ...
ROZDZIAŁ 8 *LENA* Wyszedł, a mi zrobiło się jakoś tak dziwnie pusto. Chociaż o dyskusji nie używaliśmy słów, z jego smsów odczytałam wiele emocji. Niezwykłe, że ...
Rozdział 3 *LENA* Sprawdzałam komórkę grubo ponad godzinę, zanim udało mi się zasnąć. Chłopak nie wysłał żadnej wiadomości, kiedy tak zawzięcie na nią czekałam ...
Budzę się i w pierwszej chwili nie wiem, gdzie jestem. Kiedy to do mnie dociera, robi mi się smutno. Chyba jednak miałam nadzieję, że powrót do domu był tylko złym snem ...
Patrzę na niego w taki sposób, jakby był najlepszą osobą, która mogła stanąć teraz w tych drzwiach. Co ja gadam? Przecież on jest tą osobą. Żadna inna postać nie ...
Nie bardzo rozumiem, co się dzieje. Ewidentnie coś tutaj nie gra. Paradują razem, trzymają się za ręce, przytulają, całują, ostatnio nawet Jolka mówiła, że, , są ...
Martyna. - Po co przyjechałes?- zapytałam chłodno. Nie chce go tutaj. Nie po tym jak mi rozwalił telefon. Nie dał mi Tego wytłumaczyć. Od razu naskoczył na mnie jakbym nie ...