To nie powinno się wydarzyć cz 8
Nie wiem jak długo staliśmy w wejściu. Dot nie odzywała się nawet jednym słowem, tylko wbiła wzrok w przerażoną kobietę, a ta patrzyła na mnie jakby szukała we mnie ...
Nie wiem jak długo staliśmy w wejściu. Dot nie odzywała się nawet jednym słowem, tylko wbiła wzrok w przerażoną kobietę, a ta patrzyła na mnie jakby szukała we mnie ...
-Mam wino- powiedziałam wchodząc po raz kolejny do pokoju. Dominika z Beatą szły za mną z miskami, w których były chrupki, żelki i inne słodkości. Przywitałam się z ...
Niedowierzanie i bezsilność. Smutek i żal. Koniec końców, także złość. Czy naprawdę możliwe jest odczuwanie tego wszystkiego w tym samym momencie? Nie wiem, jak ...
Spacerujemy alejkami w milczeniu. Nie chcę naciskać na Kamila. Zacznie jak będzie gotowy, a ja muszę się uzbroić w cierpliwość. Muszę jednak przyznać, że moja ...
52 Nerwy miałam napięte do granic wytrzymałości, podczas gdy dookoła rozległ się gorący aplauz. Cała grupa raźnie zaczęła wybierać broń. Patrzyłam to na nich, to na ...
Nie mogę uwierzyć w to, że jest tu. Osoba, która zwróciła mi w głowie, właśnie stoi kilka metrów ode mnie. Spanikowałem. Nie odważyłem się podejść. Zuza uderzyła ...
Przepraszam, że czekaliście i, że jest krótkie. Ale nie miałam czasu żeby pisać. Od niedzieli do środy byłam nad morzem, a w czwartek miałam ognisko klasowe i ...
Nie mogę spać. Cały czas mam ich przed oczami. Ona i on - razem! To było straszne. Zobaczyć ich miny.. Nie no,to akurat było niezłe. Najlepsza była jego mina w stylu: ...
Patrycja: Policja przyjechała błyskawicznie, zaraz po niej pojawiła się karetka, a ja zastanawiałam się skąd wiedzieli. Klęczałam przy nieprzytomnym Michale, czując jak ...
- Nie mogę uwierzyć, że już za miesiąc jest Boże Narodzenie — powiedziała głośno Ginny w Pokoju Wspólnym pewnego listopadowego wieczora. Ogień wesoło trzaskał na ...
Budzę się w nocy znów ten koszmar przypominający mi o przeszłości. Idę do szkoły w październikowy, jesienny dzień. Dziś mój pierwszy dzień na pierwszym roku studiów ...
Czasem mam wrażenie, że żyję tylko przez wzgląd na czekanie. Na jej wiadomość. Spotkanie. Uśmiech. Pocałunek. Między tym dzieją się rzeczy, które ktoś nazwałby ...
Kiedy pomagałam Klarze zapiąć naszyjnik usłyszałyśmy klakson, oznaczało to że chłopcy już są. Klara złapała bolerko, torebkę i prawie wybiegła z mieszkania, ja ...
Kochani! Wróciłam i w ramach przeprosin za moją nieobecność mam dla Was troszkę dłuższe opowiadanie. Mam nadzieję, że się nie gniewacie :)! Liczę na liczne komentarze ...