Miłosne - str 377

  • Obłąkana "Dramat"

    Po północy jest tu ciemno, pewnie dlatego, że najbliższa latarnia znajduje się jakieś osiemset metrów stąd, a jej blask, o ile można użyć takiego określenia na te ...

  • Empiria – rozdział 19

    — O matko! Jesteś wreszcie! — Aż zapiałam, gdy zobaczyłam Julie przed drzwiami, obładowaną torbami. Nie mogłam się powstrzymać i mocno ją przytuliłam, choć ...

  • Niespełnione marzenia cz. 10

    Szłyśmy w stronę hali głównej, gdzie odbywały się nasze warsztaty. Chociaż jestem na obozie od niedawna, to czuję się niesamowicie. Otaczają mnie tu wspaniali ludzie ...

  • Dotkliwe oparzenie

    Oparzył mi język. Te słowa, ten ton, wygięcie warg, splątany język, bezradnie wzruszenie ramion. Oparzył mi wargi. Całował je tak zawzięcie, przygryzał do krwi, do ...

  • Na barana przez życie ( część 5)

    Czytając książkę, nawet nie zauważyłam, kiedy moje powieki stały się ciężkie. Zasnęłam i spałam aż do rana, twardo niczym kamień. Nie zdążyłam się nawet ...

  • Dramione. Część 2

    Następny dzień nie należał do kolorowych. Hermiona snuła się z kąta do kąta. Nie mogła znaleźć sobie miejsca. Wielki ból rozdzierał jej serce. Próbowała wmówić ...

  • Iluzja – rozdział 8

    Spędzałam w domu dość mało czasu, głównie dlatego, że nadal starałam się brać jak najwięcej zmian, by wyjść z pieniędzmi na plus – jednak patrzenie na tatę ...

  • Zagubiona 10

    Kiedy wychodziłam z domu nie miałam obranego żadnego celu. Nogi same mnie jednak zaniosły pod próg domu Mii. Przyjaciółka na początku była mocno zdziwiona moim widokiem ...

  • Ellen cz.10

    W końcu nadszedł ten długo oczekiwany dzień wyjazdu. Dwie godziny przed podróżą byłam już spakowana i gotowa do drogi. Byłam tak podniecona, że nie mogłam usiedzieć w ...

  • Jeszcze nie wszystko stracone...7

    Następnego dnia wstałam o 10:48, więc nie mogę narzekać na niewyspanie. Jednak coś nie dawało mi spokoju...a no tak o godzinie 12:00 mam pierwsze służbowe spotkanie ...

  • Otwórz oczy... Rozdział 8

    Dni mijały mi spokojnie, praca, dom, szkoła Kuby. Cichy już nie odwalał mi żadnych numerów. Na szczęście, bo ostatnia akcja wystarczająco wystraszyła Kubę. W środę ...

  • A rush of blood to the head cz. 11

    Po skończonym dniu pracy Kaari mimowolnie wstąpiła do bufetu. Ot tak, była tylko ciekawa, czy Jyrki jeszcze pracuje, czy może już poszedł do domu? Oba wyjścia były dobre ...