Tęsknię... Cz.29
~Mike~ Siedziałem sam w domu i nie wiedziałem, co mam ze sobą zrobić. Dylan gdzieś wypruł, a Vanessa jeszcze nie nie wróciła z pracy. Nie mogłem znaleźć sobie żadnego ...
~Mike~ Siedziałem sam w domu i nie wiedziałem, co mam ze sobą zrobić. Dylan gdzieś wypruł, a Vanessa jeszcze nie nie wróciła z pracy. Nie mogłem znaleźć sobie żadnego ...
– Czemu nie odebrałaś telefonu? – usłyszała nad głową dobrze znany jej głos. Nie była zdziwiona, spodziewała się, że prędzej czy później Wiki wyjdzie z ...
Nie mając biletu i wracając piechotą, na osiedle dotarła dopiero po dwudziestej i było już ciemno. Z daleka dostrzegła, że w mieszkaniu nie świeci się światło, co ...
Mijały kolejne dni, a ja powoli zaczynałem wierzyć w to, że los w końcu się do mnie uśmiechnął. Nagle wszystko zmierzało ku lepszemu. Brzuch Valentiny nadal był ...
W końcu musieliśmy wrócić do normalności, wyjść z domu, gdy emocje opadły. Zgodnie ustaliliśmy, że jeszcze nikomu nie powiemy o ciąży i że będziemy starali się ...
CZĘŚĆ DRUGA Z pewnym smutkiem i nostalgią spojrzałem na zdjęcie w szarej ramce i przyglądałem mu się przez dłuższą chwilę, wspominając, jaki byłem zdenerwowany w ...
Święta przebiegły szybko i w pośpiechu planowania wyjazdu. Wszyscy przystali na mój pomysł, zwłaszcza Alexia, która cieszyła się, że w końcu jest częścią zespołu i ...
– Denerwuję się. – Val szczękała zębami tak, że mogłaby spokojnie zastąpić dzwony w pobliskim kościele. – To przestań. Wyglądasz super. – Nie o wygląd tam ...
Siedziałem z Valentiną aż do późnego popołudnia następnego dnia. Napisałem tylko mamie smsa z wyjaśnieniem, gdzie jestem, żeby się nie martwiła. Nie miałem ciuchów ...
Dwa dni później siedzieliśmy już w piwnicy Jacksona, usiłując w końcu zrobić ostateczną listę piosenek na płytę. Ku mojej uldze, Finn wyglądał nieco normalniej – ...
Stanęła między dziewiątym a dziesiątym piętrem i zerknęła przez szybę – chłopaków było już czterech i słychać ich było na pół osiedla. Siedzieli i roześmiani ...
Ocknęła się gdy promienie słońca delikatnie muskały jej twarz, wpadając przez niewielkie okrągłe okienko do środka kajuty. Rozejrzała się szukając wzrokiem bruneta ...
~Jake~ - Musisz przyjechać. - Co? Ale jak to?!- spytałem zdziwiony. Co teraz? Co z pracą? Co z Vanessą? - Uspokój się człowieku.- powiedziała mama. - Jak ja mam się ...
~Vanessa~ Rano obudził mnie beznadziejny dźwięk budzika. Totalnie nie chciało mi się wstać ale niestety nie miałam wyjścia. Trochę lipa spóźnić się już pierwszego ...