Połączeni przez pasję cz.3
Tak wyobrażam sobie Natalię ---------------------------------------------------------------------------------------------------------- -Ty ją widzisz?! Boże jak ona jest ...
Tak wyobrażam sobie Natalię ---------------------------------------------------------------------------------------------------------- -Ty ją widzisz?! Boże jak ona jest ...
Stałam w poczekalni szpitala, niezdolna usiąść, a ręce trzęsły mi się tak bardzo, że byłam o krok od upuszczenia kawy. Był środek nocy, praktycznie rano, ale nie ...
Minęło kilkanaście dni, pare tygodni. Moja więź z Alice stawała się coraz mocniejsza, przychodziła do mnie do domu, albo ja do niej. Greg również ją polubił. Michael ...
Już ubrana i z miarę ogarniętą fryzurą po raz ostatni przechadzam się po mieszkaniu mając nadzieję, że natrafię na coś przydatnego. Nic nie rzuca mi się w oczy. Cóż ...
Witam, Pięć minut temu zrodził mi się w głowie pewien pomysł. Czy jest dobry ocenicie sami:) Na początek DZIĘKUJĘ za to, że czytacie, że wam się podoba, że ...
Majka Patrzyłam na spokojnie morze, o tej porze roku wyglądało magicznie, ale smutno. Być może to nie ono było smutne tylko ja. Wpatrując się w malutkie statki siedziałam ...
*DZIEŃ URODZIN JUDYTY* ***Natalka*** W końcu nadszedł ten wyjątkowy dzień. Wszystkie dekoracje były już na swoich miejscach. Najbardziej podobały mi się światełka na ...
Popatrzyłam na niego trochę wściekłe. Nie pamiętam go. Jest dla mnie obcy. Przez niego nic nie pamiętam. Patrzyliśmy sobie w oczy jeszcze przez chwile. Po chwili się ...
Moje przeczucia się sprawdziły. W tej kwestii się nie pomyliłam. Nie mogę w to uwierzyć, że Damian jest bratem mojej przyjaciółki. Dlaczego on? Dlaczego wciąż się ...
Przez moją głowę przeleciały wszystkie wspomnienia. Czy ja umieram? spotkam mamę? próbowałam otworzyć oczy, ale nie mogłam. To było coś takiego jakby jakaś siła ...
Pusty peron. Czerwona walizka. Odliczam czas. Jeszcze jedno, szybkie spojrzenie na zegarek. Pięć minut. Niewiele. Zostawiam w tyle wszystko. Miasto, do którego od zawsze byłam ...
Koszmary stały się dla mnie codziennością. Ten sam scenariusz powtarzał się niezmiennie każdej nocy. Zaplątana w pajęczynę utkaną z przerażającego snu, wilgotnej ...
Rano obudził mnie płacz Szymka. Spojrzałam na zegarek 4:30. Ehh dlaczego on tak płacze? Niech da mi pospać. Wsadziłam słuchawki do uszu i zaczęłam słuchać muzyki. I tak ...
Nie mogła już spać. Gdy otworzyła oczy zobaczyła, że za oknem zaczyna już świtać, więc była jeszcze wczesna godzina. Spojrzała na budzik. Dochodziła piąta ...