Daję ci siebie #28
Nie przypuszczałam, że podczas mojego samotnego wyjazdu przyda mi się jakikolwiek ładniejszy strój bądź jakaś sukienka – nie planowałam chodzić na żadne randki ani ...
Nie przypuszczałam, że podczas mojego samotnego wyjazdu przyda mi się jakikolwiek ładniejszy strój bądź jakaś sukienka – nie planowałam chodzić na żadne randki ani ...
***** Zuza ***** - Więc mnie nie prowokuj i zostaw mnie w spokoju.- powiedziałam i nagle zaczął go wołać jeden z chłopaków. Co się okazało to ten nowy co dołączył do ...
Ariela nękały myśli. Próbował skupić się na ogarnięciu mieszkania, bo Patryszja musiała załatwić sprawy związane ze swoją starą pracą, więc został ze wszystkim ...
Po całym dniu w biurze, musiał nalać sobie wódki, bo inaczej nie byłby w stanie funkcjonować. Miał o wiele więcej pracy i był również odpowiedzialny za więcej spraw ...
- Znów cię zaczepił? - zagadnęła mnie Bianka, gdy tylko znalazłam się na dole. - Niestety... Czemu on nie może mieszkać w domku dla służby? - zirytowałam się ...
Kolejny dzień, kolejna zmiana. Tym razem nocna. Już jadąc do pracy wiesz, że ta noc będzie szczególna. I to nie przez nawał pracy, czy problemy. Będzie...intensywnie ...
Wakacyjna przygoda cz.16 Lato szybko się skończyło. Wrzesień był deszczowy i chłodny. Szare poranki, szare popołudnia, zimne wieczory. Nagle ludzie zachowywali się jakoś ...
Rozdział 25 Podczas środowego dnia pracy, Kaari dzieliła swe skupienie pomiędzy obowiązkami, a zaglądaniem na tą „przeklętą” stronę internetową. Tak, wciąż ...
♪ https://www.youtube.com/watch?v=XUClIslXKZo ♪ - odtwarzać, odtwarzać w kółko!
Wrzuciłam do walizki ostatnią rzecz, zasunęłam zamek, wepchnęłam do kieszeni telefon i ostatni raz omiotłam wzrokiem pokój, by sprawdzić, czy niczego nie zostawiłam. W ...
Kiedy wróciłam do pokoju, było mi ciężko oddychać. Nie mogłam uwierzyć, że właśnie nakrzyczałam na Sebastiana. Mimo wszystko byłam z siebie dumna. Zasłużył na te ...
Początek zimy nie był zbyt mroźny, więc Marcin szedł w rozpiętej kurtce i zgniatał w dłoni kopertę. Zaciskał mocno szczękę ze zdenerwowania, bo naprawdę nie chciał ...
Nie poszłam za Sebastianem. Zostałam na zimnej plaży, smagana zimnym wiatrem. Kołowało mi się w głowie, więc usiadłam. Syknęłam cicho, kiedy dotarła do mnie lodowata ...
Witam ponownie po bardzo długim czasie. dużo się ostatnio działo, niekoniecznie dobrych rzeczy, dlatego ten materiał powstawał na raty i wiele razy zmieniała mi się ...