Dziewczyna z baru cz. 1
Rozdział 1: "Bar" "Bip, Bip, Bip, Bip...". Tym oto akcentem zakończył się mój sen. Budzę się, podrywam z łóżka i chwilę później biorę już ...
Rozdział 1: "Bar" "Bip, Bip, Bip, Bip...". Tym oto akcentem zakończył się mój sen. Budzę się, podrywam z łóżka i chwilę później biorę już ...
Tydzień później. Zostały tylko 2 dni. Dzisiaj ostatni dzień do szkoły, a jutro już zakończenie. Niby się cieszę, ale z drugiej strony szkoda mi się rozstawać z moją ...
Obudziłam się w niewiele lepszym stanie niż poprzedniego dnia, moja głowa przypominała niezabezpieczoną bombę, chciało mi się niemiłosiernie pić, a przede wszystkim ...
- Już idziesz? - zapytałam Michała, który zaczal się ubierac. - Jest bardzo pozno a jutro przeciez musze byc w pracy -powiedzial zerkajac na zegarek, ktory zakladal na reke ...
Ciąg dalszy:) mam nadzieję, że przyjmiecie ją równie dobrze.Dziękuję za wszystkie komentarze. :D:D One bardzo motywują. Teraz również, proszę o komentarze.:*:*:* Ps ...
Mocno ją do siebie przytuliłem, po czym delikatnie pocałowałem. -Dobra zapomnijmy o tym. -A uśmiechniesz się do mnie? -Lepiej powiedz co ty tu robisz?- powiedziała lekko ...
Od ślubu Cindy minęło pół roku; Za oknem zima trwała w najlepsze. Śnieg delikatnie prószył tworząc gęsty śnieg na całej powierzchni drogi, w panującym półmroku ...
Eryk i Amelia poznali się na imprezie u wspólnej znajomej. Nieznajomi początkowo siebie nie zauważali, w tym ogromnym tabunie ludzi. Minęła godzina, druga i kolejna. Nagle ...
Wiejskie zabudowania dworku na Litwie niemal niczym nie różniły się od tych spotykanych na Ukrainie czy na ziemiach Rzeczypospolitej, a jednocześnie były tak zupełnie inne ...
Kiedyś zbliżenie z drugą kobietą było dla mnie świętością. Intymną grą gestów, słów, westchnień i pożądliwych spojrzeń. Takimi które zwiastują huragan. Takimi ...
Odwrócił się powoli. - Szczo wy? Szaleju się najedli? - syknął, łapiąc kamrata za poły brudnego odzienia i potrząsnął i tak zmaltretowanym już Kozakiem. - Jak to tak? ...
Te trzy cudowne słowa rozbrzmiewały w mojej głowie niczym piękna piosenka. Nigdy nie przestałem. Nie chciałam pytać, czy mnie kochał, bo to słowo wydawało się zbyt ...
W ciągu kilku miesięcy drzewa porastające ruiny starej fabryki zdążyły zmienić się zaledwie trzy razy. Od pięknych, zielonych, zamieszkiwanych przez roje pszczół, po ...
Natalia Siedzimy z Krzyśkiem na kanapie i pijemy ciepłą herbatę. Nie obudził Mai, bo stchórzył. Bardzo chcę poznać prawdę, ale gryzę się w język. Obserwuję uważnie ...