Łapa - osobisty Huncwot (trzynasty rozdział)
Syriusz wstał powoli, mierząc blondyna na poły niedowierzającym, na poły wkurzonym wzrokiem. Wycedził przez zaciśnięte zęby: - Coś ty powiedział? - To, co doskonale ...
Syriusz wstał powoli, mierząc blondyna na poły niedowierzającym, na poły wkurzonym wzrokiem. Wycedził przez zaciśnięte zęby: - Coś ty powiedział? - To, co doskonale ...
Rozdział 6 Warszawa, Listopad 2014 Majka poczekała na wiadomość, że Agnieszka bezpiecznie dotarła do mieszkania, po czym Greg sprawnie wydostał się z wąskiej uliczki i ...
– Arthur pewnie cię przesłucha – Veronika powiedziała do Gerta, gdy jechali w stronę bramy. – Mówiłaś mu, co tam robiłem? – zapytał. – Powiedziałam, że ...
Jechałam taksówką i tępo wpatrywałam się w boczną szybę, próbując wydobyć z pamięci szczęśliwe chwile u boku taty, ale wszystkie, jakie nasuwała pamięć miały ...
Otaczała nas cała masa rekinów, uzbrojonych we wszelaką broń, jaką można sobie wyobrazić, lecz nie ostrza przykuły moją uwagę, lecz kusza. Broń starożytnych, ludzie ...
– Nie wiem, czy powinniśmy podpalać dach – wtrącił dowódca najemników. – Raczej nie będą trzymać zakładników przy drzwiach na parterze, bo mogliby uciec. Ja bym ...
Staliśmy przy moim aucie nadal patrząc sobie w oczy. Chłopak uderzył w karoserię dłonią zwiniętą w pięść przysuwając się bliżej. Zmusił mnie tym samym do oparcia ...
Jo miotała się po całej kuchni, próbując znaleźć sobie zajęcie. Z niepokojem co chwilę zerkała na zegarek i przygryzała wargę. Wpatrywałem się w nią w milczeniu ...
Nowa seria, nie wiem czy się spodoba. W zastępstwie za Silver Fangs, które chwilowo porzuciłem. Zapraszam. Święto Heen trwało w pełni, wioska została przyozdobiona ...
Mia upadła na kolana, wrzeszcząc z bezsilności. W dłoniach kurczowo ściskała sztywniejącą rękę syna. - Kochanie, chodźmy... Muszą zająć się nim kapłani... My... My ...
– To nie jest kwestia zamiaru. Ja nie wiem, ile to będzie trwało. Może tydzień, może miesiąc, a może pięć lat. To, że będziesz czekał pod Kolegium, niczego nie ...
Ożenić się z dwiema kobietami, pochodzącymi z bestioludzi, założyć nową osadę, ujednolicić prawa, zadbać o wyżywienie, stworzyć ochronne zaklęcie i do tego nie ...
Poczuł ulgę nie do opisania, kiedy przeszywający ból nieoczekiwanie ustąpił. Rozluźnił napięte dotąd mięśnie i powoli wyrównał oddech. Dopiero gdy zapanował nad ...
Cała ceremonia był lekko dziwna, jak dla mnie, ale może od początku. Gdy dotarliśmy na miejsce, moim oczom ukazały się dwa drzewa, złączone konarami, przed którym w ...