Mroczny Świat Nieludzi cz 4.
Nina wygodnie ułożyła się na brzuchu na łóżku, przyciągając do siebie wielką księgę w ciemnoczerwonej skórze, na okładce której pięknym pismem ziały szczerozłote ...
Nina wygodnie ułożyła się na brzuchu na łóżku, przyciągając do siebie wielką księgę w ciemnoczerwonej skórze, na okładce której pięknym pismem ziały szczerozłote ...
– Trzeba przetrząsnąć całą wieś! Mogą się gdzieś chować! – krzyknął Alex, który przez cały czas stał na uboczu ze swoją kuszą gotową do użycia. – Grupy ...
Wróciwszy z miasta, natychmiast poszedł spać. Na całe szczęście matka niezmiernie zaciekawiona książką swego ulubionego autora, machnęła tylko ręką na jego widok i ...
– Widziałem człowieka w kapturze, obszernych szatach i masce na twarzy. To mógł być jeden z was. To nie był kaptur mnicha – wyjaśnił. – Bardziej mi się kojarzy z ...
Kilkanaście miesięcy później. - Żono najmilsza. Znów wyjeżdżam. Zostawiam cię wraz z dzieckiem naszym pod opieką Kostryna. Pamiętaj… jeśli się dowiem o twojej ...
KONTYNUACJA "STRAŻNIKÓW CIENIA II". Veronika nie mogła pogodzić się z porażką, jaką ponieśli. Doskonale wiedziała, że to przez nią wpadli w zasadzkę ...
Poranna mgła unosiła się u podnóża zamkowego wzgórza, nad którym skrzeczały latające stwory. Wilgotne powietrze po nocnej burzy, potęgowało uczucie chłodu. Strażnik ...
Tak, trafił go szlag, ale serce zabolało go jeszcze mocniej. W okamgnieniu zdał sobie sprawę, że to wszystko, co chciał z siebie wydrzeć, wyrzucić i zdeptać, że całe to ...
Obudziłam się opatulona w kołdrę. Po rozszerzeniu źrenic, poznałam to miejsce. Byłam w swoim pokoju ! Czułam jak łza mi płynie na policzku. Usłyszałam krzyk i kroki ...
Przeglądając zawartość ogromnej szafy swojej siostry, zastanawiała się, czy oby na pewno tego wieczoru dojdzie do spotkania z hrabią Lankdorfem. Talima była przekonana ...
Podróż z Almą minęła milcząco, to chyba cecha bestioludzi, z Kirą miałem to samo. Tylko stale bzyczące komary dotrzymywały mi głośnego towarzystwa. Ares nie ...
Mijał już tydzień, odkąd przebudził się z alchemicznego snu. Przez pierwsze dni nie mógł poruszyć ani jednym mięśniem, każdy ruch powodował ból, przytłaczający ...
– Zależy nam na tym, by znaleźć tego wampira. Właśnie dlatego tędy jedziemy – oświadczyła Veronika. – Jeśli nie chcesz go szukać, zostań w wieży albo gdzieś… ...
Ruszyła w stronę ogniska, przy którym siedzieli dwaj najemnicy. Viktor dołączył do niej po chwili. – Znów się nie wyspałaś – zaczął. – Musimy coś z tym zrobić ...