Fremione r.I
- Zastanawia mnie jedno, Weasley... Jak ty możesz chodzić z tą łopatozębną Granger? Przecież ja bym się bał, że mnie niechcący uszkodzi! - zakpił Malfoy, patrząc ...
- Zastanawia mnie jedno, Weasley... Jak ty możesz chodzić z tą łopatozębną Granger? Przecież ja bym się bał, że mnie niechcący uszkodzi! - zakpił Malfoy, patrząc ...
Rozdział 5 Majka śledziła krajobraz przesuwający się za okienkiem samolotu. - Nie denerwujesz się? - Agnieszka ścisnęła ją za rękę. - Nie – wzruszyła ramionami – ...
Tymczasem Marek również wędrował wśród burzy po lesie. Mokre ubranie, stanowiło dyskomfort, zapadający zmrok, nadciągał nieubłaganie. W dodatku musiał zerkać na ...
Draco westchnął cicho, gdy śpiąca częściowo na jego klatce piersiowej brunetka mruknęła coś przez sen. On sam praktycznie nie zmrużył oka. Wiedział, że jest już ...
Rozdział 19 Siedzę na kanapie w salonie rodziców Manueli i wpatruję się z napięciem w ich córkę. Wszyscy się w nią wpatrujemy chyba od pięciu minut. Jasna cholera, tego ...
Rozdział 28 Grecja. Grudzień 2014 Swen stracił równowagę. Nie upadł jednak, a dosłownie poleciał na ścianę. - Co to, kurwa...? - nie dokończył, zszokowany. Oskar ...
W oddali niebo lekko jaśniało, a pierwsze promienie słońca przebijały się przez przepływające nad wzgórzami chmury. Smugi ognia rozświetlały pojedyncze wioski, które ...
Rogue weszła do kuchni, gdzie zebrała się większość mutantów z Bractwa. Natychmiast ucichły prowadzone rozmowy i wszystkie oczy wwierciły się natarczywie w postać ...
Ula siedziała smętnie przy niespotykanych podziemnych owocach. Kończyła swą pracę jak najszybciej umiała, przyglądając się śpiącemu Xynowi. Jej myśli krążyły znów ...
Rozdział 7 Warszawa. Lipiec 2014 Siedząc w poczekalni Majka uzmysłowiła sobie, że jeszcze nigdy nie była u ginekologa, nie licząc tego jednego razu, kiedy poszła się ...
Obudziła się z zawrotami głowy, oblana zimnym potem na całym ciele. Jej oddech był nierównomierny, a serce szalało w klatce piersiowej. Nie otworzyła jednak oczu, tylko ...
Na wpół przytomny mag dawał sobą pomiatać, nie wiedząc czy śni, czy ma zwidy. Czarodziejki nie mogły przychodzić do ich części mieszkalnej, podobnie jak magowie nie ...
- Kwiaty? – zdumiała się Ginny, rozglądając po sypialni przyjaciółki. – Od kogo? - No, na pewno nie od Wiktora… On nie lubi dawać mi kwiatów… Woli droższe ...
To było niepojęte. O ile wcześniej Adam robił wszystko, bym nie była narażona na widok większej ilości duchów niż było to konieczne – teraz już nie dało się tego ...