Bractwo-Rozdział 8
Pogoda na tyle się uspokoiła, by mogli kontynuować podróż. Cała trójka wraz z Rudolfem dosiedli koni, udając się w dalszą drogę. Ryszard podjechał do młodego, z ...
Pogoda na tyle się uspokoiła, by mogli kontynuować podróż. Cała trójka wraz z Rudolfem dosiedli koni, udając się w dalszą drogę. Ryszard podjechał do młodego, z ...
Król siedział w swoim biurze. Kilka godzin temu strażnicy portowi donieśli mu, że w porcie należącym do Gildii Złodziei zacumowało pięć okrętów pirackich. Na ląd ...
Rozdział 1. Wstęp Czy zastanawiałeś się kiedyś dlaczego wokół tyle cierpienia , nienawiści ,obojętności. Dlaczego Człowiek , zachowuje się czasem gorzej niż zwierzę ...
- Braciszku ile już minęło czasu? – zapytała Yukiko wspinając mi się na kolana. W odpowiedzi pogłaskałem ją po głowie przeglądając kolejne aukcje internetowe, w ...
Obudziłem się na pustyni. Nie byłem pewny czy w ogóle żyje. Co się stało? Pulsujące skronie nie pozwalały mi na szybkie myślenie. Wokół nic, tylko piasek. Musiałem ...
– Ryszardzie? – spytał Rudolf, jadąc za nim i jego nowymi żonami. – O co chodzi? – Zastanawiałeś się, jak powiesz Dawidowi o twoich nowych partnerkach? – Jego ...
Kasandra, skończywszy porządkować sprawy samorządu szkolnego, wyszła na zewnątrz na balkon. Świeże powietrze otuliło ją, dając ulgę zmęczonej głowie. Po krótkim ...
-To co? Jedziemy.- Westchnął Krystian. I ruszyli. O 19:00 było już ciemno, droga przebiegała spokojnie... do czasu. Kiedy przejechali już 90km, czyli koło godziny 19:20 ...
Od dziecka fascynowały mnie drzwi. Najzwyklejsze w świecie kawałki drewna, które wyznaczały miejsce gdzie kończył się przyjazny dom, a zaczynał obcy świat. Gdy tylko ...
Otworzyłem oczy, stałem na środku pokoju, w którym nigdy wcześniej nie byłem. Obok mnie stała Shayia. Przede mną stało ogromne, bogato zdobione biurko z ciemnego drewna ...
Król Termidei ucieszył się po raz kolejny na propozycję Assuala. Wprost radował się w sercu, że władca stepów taką mu ufność okazuje. - Pozwól i mi, drogi Assualu ...
Rozdział 9 I tak minęły nam 2 tygodnie. 2 tygodnie treningów. 2 tygodnie. A nic się nie nauczyłam, moje treningi z Chrisem opierały się na czytaniu książek, co mi bardzo ...
Jestem Emilia. Siedzę na parapecie. Jest północ. Do Uroczystości jeszcze 36 godzin. Stwierdziłam, że napiszę swoją historię zanim będę inną osobą. W roku 2101 ...
LABIRYNT ŚMIERCI I TAJEMNICZA SKRZYNIA: Nim wszyscy zdążyli zorientować się w sytuacji, było już za późno. Wokół rozległ się głośny alarm, a pomieszczenie ...