Mroczny Cień-Rozdział 21
Jak Dragon nie cierpiał tego miejsca, brudne, przeludnione Lewik, gdzie wolność wychodziła ludziom bokiem, z każdego niemal zakątków dochodziły jęki, a w brudnych ...
Jak Dragon nie cierpiał tego miejsca, brudne, przeludnione Lewik, gdzie wolność wychodziła ludziom bokiem, z każdego niemal zakątków dochodziły jęki, a w brudnych ...
Pani Fisher opadła szczęka. Poczułam się trochę urażona. Może i nie jestem najlepsza z historii ale też nie najgorsza. Usta nauczycielki poruszały się w górę i w dół ...
Nie była to zwykła wojna, a już na pewno nie bitwa, nie tamtego dnia. Na początku usłyszeliśmy hałas. Tysiące stóp zmierzało w naszym kierunku. Mieli jeden cel ...
Rozdział 4 Umówiłyśmy się z dziewczynami przy ulicy Długiej. Stałam tam czekając na nie. Po 5 minutach dotarła Maja, a po kolejnych 2 Elena. -No dobra, to co wydarzyło ...
Rozdział 7 -Dlaczego nam nie powiedzieliście, że będzie jeszcze jakiś trening?- Powiedziałam gdy już David zaprowadził mnie do miejsca gdzie czekała na nas reszta ...
Obudzili się na ciepłej skale, otaczało ich jezioro magmy, a nad sobą mieli ognisty sufit, dookoła panowała wszech obecna cisza. Mogli wprawdzie usiąść, ale o staniu nie ...
Sierżant Albrecht Delfholt podniósł wzrok znad raportu, z którego pisaniem męczył się od rana, gdy niespodziewanie otworzyły się drzwi do jego gabinetu. – Jest sprawa ...
Parę godzin wcześniej przed wizytą dziewczyn u rusznikarza, Dragon wraz z resztą przyszykowywali się do szturmu na luksusowy dom Trockiego, wpierw jednak przekupili ...
Wysłał swój raport przez gońca, a sam zameldował się na miejscowym posterunku. W porównaniu do poprzedniego kwaterunku tutaj panowała spokojna i cicha atmosfera ...
- "Nie sądzisz, że przydałoby się wybudować jakieś schronienie? Spanie pod gołym niebem mi nie przeszkadza, wolę to, niż gniecenie się w zamku, ale tobie się ...
Padge zerwał się z kanapy. Ignorując ból, ruszył z przyjacielem schodami w dół. Zniknęli w lesie, wyraźnie zaniepokojeni i przestraszeni. Padge nie mógł złapać tchu ...
Niecały miesiąc później przybył z Barbarik, człowiek o nazwisku Ribbentrup do podmoskiewskiej miejscowości, by spotkać się z Mołotowem, wicher niemiłosiernie wył ...
-Herm, zatrzymaj się!- słychać czyjś krzyk za moimi plecami, ale nie mam zamiaru słuchać. W panice biegnę przed siebie korytarzami Hogwartu, licząc tylko na to, że uda mi ...
. Minęło kilka tygodni, podczas których Defnelaine miewała kolejne okazje na spotkania z przedstawicielami wiosek, w tym z Nicolausem, który od czasu tamtej nocy przyglądał ...