Fantasy - str 139

  • Trio cz. 3

    Rozdział 3 Wszystkie stałyśmy jak sparaliżowane wpatrując się w pojazd z niedowierzaniem. Jakim cudem?! Ten dzień robił się coraz dziwniejszy. Powoli weszłam na ulicę ...

  • Dźwięki - część 3.

    Wilon zatrzymał się przed wejściem kamienicy, w której mieszkał z rodziną. Kilkukrotnie rozejrzał się dookoła i sięgnął dłonią pod poplamioną farbami koszulę ...

  • Torii- dziecko z gwiazd PROLOG

    Dedykacja dla P.B.G " Nie zatrzaskuj za sobą drzwi. Może w danym momencie, ktoś będzie potrzebował twojej pomocnej dłoni. Uchyl leciutko okno, aby usłyszeć wołanie ...

  • Torri - dziecko z gwiazd ROZDZIAŁ 1

    Rozdział I Czuwanie Król Iflyg wędrował przez śniegi dwieście sześćdziesiąt dni. Podczas tych dwustu sześćdziesięciu czterech dni nie zatrzymał się ani razu, żeby ...

  • Wieczna ucieczka II

    Zamieram na moment. Jego tęczówki przypominają piekło i wiem, że spoglądając na nie przez jeszcze jedną sekundę - spaliłabym się żywcem. Podchodzi bliżej i wyciąga w ...

  • Trylogia Burzy: Błyskawica – Chapter 7

    Nagle pociemniało, jakby wszystkie źródła światła po prostu zniknęły. I te zawroty głowy. Właściwe jedynym, co oprócz tego rozróżniał, był metaliczny zapach krwi ...

  • Czerwony Świt-Rozdział 3

    Laura była zawiedziona rzeczywistością, dziki zachód opisywany w wielu książkach znacząco różnił się od realiów. Wszędzie brud, smród zwierząt i prochu. Czy ktoś ...

  • Bractwo-Rozdział 12

    Ich wędrówka na południa trwała już kolejny tydzień, byli wymęczeni i brudni. Słońce grzało swoim blaskiem, a na niebie nie było żadnej chmury, która przyniosłaby ...

  • Mroczny Cień-Rozdział 20

    Kasandra obudziła się z ogromnym bólem głowy, czuła, jakby każdy dźwięk wwiercał się w jej czaszkę. Z ledwością wstała z łóżka, biegnąc natychmiast do łazienki ...

  • Zmienna cz.2

    Wokół mnie wirowały białe płatki śniegu. Brrr, jest bardzo zimno. Jak najszybciej musze dotrzeć do miasta. Droga dłużyła mi się niemiłosierne. Zdążyłam wysłuchać ...

  • Zakon - część 9

    Wstrzymałem oddech, bojąc się, że strażnicy mnie usłyszą. O przedzieraniu się przez krzaki nie było teraz nawet mowy. Zamarłem, modląc się, by mnie nie odkryli. Przez ...