Przygoda Sebola. Pod namiotami.
Cześć! Chciałem wam opowiedzieć moją historię która zdążyła się w tym roku w wakacje. Mam 17 lat. Razem z bratem ciotecznym i kumplami wybraliśmy się nad jezioro pod ...
Cześć! Chciałem wam opowiedzieć moją historię która zdążyła się w tym roku w wakacje. Mam 17 lat. Razem z bratem ciotecznym i kumplami wybraliśmy się nad jezioro pod ...
A to pisane wspólnie z pewnym bardzo inteligentnym, miłym i ekscytującym panem :) Marta, z lubelskiej wsi Czarne, Śpi nago, gdy noce są parne. A ja ją wtedy podglądam, Ale ...
Zapraszam na epizod dwudziesty szósty, czyli kulminację całej intrygi *** ROZDZIAŁ 26/30 – Zimowa sztuka wymaga ofiar * Bella od początku wydawała się niespecjalnie ...
Do warsztatu dotarłam z lekkimi obawami, ale też mocno podekscytowana. Wiedziałam jak może skończyć się to spotkanie i zastanawiałam się jak to będzie. Co się stanie ...
- Nie mam nic do ukrycia! - gorąco zapewniałam na konwencji partyjnej, ochoczo rozpinając bluzkę - czy mam również rozpiąć biustonosz??? Pamiętajcie, zamierzam być ...
Krzyknęła. Gwałtownie usiadła. Jej serce uderzało w dzikim rytmie. Drżała. Teraz, gdy wiedziała, że był to tylko sen – złe wspomnienie – próbowała uspokoić ...
Jedna z moich ulubieńszych fantazji, to taka, w której jestem zagubioną turystką. W obcym mieście jestem taka bezradna! Nie wiem gdzie iść… Błądzę… Jestem ...
Pojechaliśmy na wspaniałe wakacje, dwa tygodnie nad jeziorem tylko z najbliższymi przyjaciółmi. Były wyjątkowe, bo tym razem pojechałem bez rodziców. Nie wiem jak ...
Nienawidzę tej wioski - pomyślała już setny raz. Boże czemu rodzicom nagle zachciało się zamieszkać na odludziu, nie umie tego pojąć.Jedynym plusem jest ta piękna stara ...
Czekałam z niecierpliwością w klasie na przyjście tego ucznia szkoły wieczorowej. To dojrzały mężczyzna, zabójczo przystojny i cholernie pewny siebie. Jak ja mam ...
Lubuję się chwilą, kiedy zdejmuję staniczek… kiedy wiem, że mój biust mógłby być wystawiony na żer dla podglądaczy… Teraz dopiero widać jak krąglusie są moje ...
Powiedzieć, że ten człowiek był nieszczęśliwy, byłoby koszmarnym eufemizmem. Był sam. Samotny. Tak bardzo pragnął bliskości, bardziej niż kolejnego oddechu. Chciał ...
Popchnął mnie na plecy… czułam się upokorzona, będąc rozłożoną przed nim na biurku… A ten huncwot w tym czasie nie próżnował! Nadal zajmował się moją ...
Wreszcie zsunął mnie z biurka i zmusił bym zajęła mało godną pozycję… na kolanach… Takie potraktowanie mnie… belferki, ogromnie wręcz mnie podnieciło… Do tego ...
Gotów? załącz więc komputer, usiądź wygodnie w fotelu i..... Bardzo dużo czasu spędziłam dziś na przygotowaniach, musiałam dopracować wszystko w najdrobniejszych ...