Erotyczne - str 355

  • Spotkanie z przyjaciółką cz.4

    Rano obudziło mnie walenie do drzwi rodziców. Wstałam cała obolała, lekko chwiejnym krokiem doszłam do drzwi. Kiedy się otworzyły matka odetchneła z ulgą - dziecko tak ...

  • Czerwony Kapturek cz. 1

    Ależ ja uwielbiam ten swój strój! Zwiewna sukieneczka! Pod nią bielusia haleczka i bielusie nylonki. A wszak biel to kolor czystości… dziewictwa… Do tego śliczny ...

  • Testament 2

    Podmuchy wiatru chłodziły rozpaloną twarz. W skroniach pulsowało. Miała wrażenie, że krew za chwile rozerwie żyły. Udało jej się doprowadzić do względnego ładu ...

  • Paź królowej – 23| Kłamczucha

    Obudziło mnie krzątanie Hannah. Przez chwilę leżałam nieruchomo, starając się wsłuchać w odgłosy zza drzwi. Wydawało mi się, że rozmawiała z kimś przez telefon ...

  • Czerwony Kapturek cz. 3

    Ależ się zdumiałam i przeraziłam, kiedy wkładając znalezionego grzybka do koszyczka i będąc pochyloną i wypiętą zostałam bezecnie zaatakowaną! Nawet nie wiedziałam ...

  • Czerwony Kapturek cz. 4

    Błagałam agresora, żeby oszczędził moją cnotkę… Zrazu wydało mi się, że okaże się nielitościwy, bo na strzępy porwał mą sukieneczkę – tak się wstydziłam ...

  • Kradzież w sklepie, robocze

    Jako nauczycielka historii w miejscowej szkole średniej, zawsze starałam się być wzorem do naśladowania – zarówno dla moich uczniów, jak i dla rodziny. Dokładałam ...

  • Przeszukanie (Całość)

    Byli na wspanialej imprezie. Lekko wstawieni wychodzili z klubu. Ona w swojej krótkiej, ciasnej, czerwonej mini chętnie kręciła pupcia, bluzeczkę tez miała wyzywającą ...

  • Historyczka na weselu (robocze)

    1 Staję z boku. Widzę – sołtys Antoniemu w ucho duka: - Ta damulka, ech! Ślicznotka, ale z niej rasowa suka! Jaka kształtna. Niezła dupa! - Tu nadstawiam mocniej ucha ...

  • RYŚ-PROLOG

    Ryszard wyciągnął się na bambusowym łożu, tuż obok swojej afrykańskiej księżniczki. Popatrzył na krzyż na swoich piersiach, który dostał od ojca Tadeusza przed ...

  • Profesorka i dryblasy

    Profesorka z sioła wśród lasów Bała się tak okrutnych dryblasów. -Wiem, że macie ochotę, Lecz oszczędźcie mą cnotę, ..................................................