Życie jest jak rozpuszczający się śnieg...
Dziś mam zły dzień. Jestem na silnych lekach antydepresyjnych. Chcecie szczerze? Proszę bardzo. Nie interesuje mnie, czy będziecie to czytać. Mam gdzieś, czy Wam to się ...
Dziś mam zły dzień. Jestem na silnych lekach antydepresyjnych. Chcecie szczerze? Proszę bardzo. Nie interesuje mnie, czy będziecie to czytać. Mam gdzieś, czy Wam to się ...
Pomysł z Murzynem absorbował mnie coraz bardziej. Znając fetysz Suki, którym były wielkie grube penisy, wyobrażałem sobie rozkosz, jaką sprawi jej obcowanie z potężnym ...
- Ładnie się tu urządziłeś – powiedziałam, rozglądając się wokół. Mieszkanie naprawdę mi się podobało. Miało intrygujący, nietypowy wystrój, który mógł być ...
W SKRÓCIE: Siedemnastoletni Niedamir ucieka ze swojej rodzinnej wioski w Bieszczadach, gdzie jego rodzie byli niewolnikami. Trafia do Grodu Bdzigosta, gdzie opieką otaczają go ...
Panna X stała w przewiewnej sukience przed drzwiami. Było tak gorące lato, że po domu chodziła bez bielizny. I tak było tym razem gdy weszli. Jeszcze teraz, na progu nowego ...
Rumieńce na twarzy Magdy robiły się coraz bardziej czerwone, jej starannie szykowane rano włosy plątały się bez ładu co raz to opadając na jej oblicze. Rozkosz ...
Jestem wierną Suką swojego Pana. Byłam niegrzeczna gdy Pan był daleko. Pan postanowił mnie ukarać. Teraz już wiem że sprawiedliwość dosięgnie mnie nawet gdy mój Pan ...
Nie podobał mi się ten pomysł, bo nie byłem przygotowany na przywiązywanie do sofy. Krzysztof definitywnie nie chciał niczego wiązać. Doprowadził ją przodem do sofy ...
***W roku 2172, ludzie uświadomili sobie, że Ziemia skazana jest na zagładę. Gnębiły ją susze oraz braki surowców naturalnych, dzięki którym mogła rozwijać się nasza ...
Dziś zażądałem zwiększenia liczby czujników. W głowie manekina, pod sferą energetyczną, wystarczyłoby miejsca na drugi kolektor sensoryczny. Niestety, ten nieznośny ...
W ogóle ten mój pierwszy plug to nie był taki typowy plug dla kobiet. Przy pierwszej przesyłce byłam pełna podejrzeń i niepewności i w ogóle zaadresowana była na ...
Tydzień spokojnie dotarł do końca. W piątkowe popołudnie odzyskałam do użytku własną łazienkę, co uwolniło mnie od wizyt u Kaśki. Nie uwolniło natomiast mnie od ...
Ten wieczór panieński koleżanki nie zapowiadał się jakoś nadzwyczaj ciekawie - ot babski wieczór na tydzień przed weselem. Umówione byłyśmy w ulubionej knajpce, tam ...
- Rozpalasz mnie…- Wyszeptał nieznajomy, siedzący w głębi spowitego mrokiem pokoju hotelowego. Po raz kolejny zaciągnął się dymem papierosa trzymanego w nonszalancki ...