Edyta 4

Edyta 4Urlop i związane z nim wakacje zbliżały się wielkim krokami. Zastanawiałem się, gdzie i jak spędzić je z moją młodą kochanką. Problem rozwiązał telefon, który odebrałem.
- Ty niedobry, dlaczego nie odzywasz się do mnie? - usłyszałem ciepły głos Rudej, dziewczyny Konrada.
- Witaj, Aniu. Zajęty byłem, a teraz planuję wakacyjny wyjazd.
- Wpadnij dzisiaj, to zaplanujemy coś razem - zaproponowała, mrucząc do słuchawki.

Po pracy podjechałem pod dom przyjaciela. Ruda przywitała mnie w męskiej, rozpiętej koszuli. Materiał prowokacyjnie zasłaniał jedynie sutki dużych, fantastycznych piersi. Ześlizgnąłem się wzrokiem po seksownym brzuszku i wygolonej cipce, ozdobionej tatuażem. Poczułem narastające rozpieranie w spodniach. Nie uszło to jej uwadze.
- Zapewne zastanawiasz się, co na to Konrad? Wyjechał na kontrakt do Francji. Pozostawił mi wolną rękę, znając moje zapotrzebowania - wyjaśniła i zrzuciła z siebie koszulę, która bezszelestnie opadła na podłogę.

Całkiem naga zbliżyła się, złapała mnie za krocze i przywarła ustami do moich ust. Podczas długiego, namiętnego pocałunku, masowała mnie przez spodnie. Położyłem dłonie na jej zajebiście okrągłych pośladkach. Masowałem je, ściskałem i odwzajemniałem pocałunek, penetrując głęboko językiem. Kutas zesztywniał i prosił o uwolnienie. Ruda odkleiła się, chwyciła moją koszulkę i jednym szarpnięciem rozerwała. Całując mój tors i liżąc sutki, rozpięła mi spodnie. Zeszła do parteru i kolejnym szarpnięciem zsunęła je w dół.  

Sztywny penis wyskoczył jak z procy i uderzył ją w twarz. Objęła go dłonią i pocierała sobie policzki i czoło. Otworzyła usta i drażniła językiem wrażliwą główkę, patrząc mi przy tym w oczy. Wylizywała kropelki śluzu, wypływające z jego oczka. Drugą ręką złapała za jądra. Głaskała je i delikatnie ściskała.
- Są fantastyczne...takie aksamitnie gładkie i duże. Mam wrażenia, że urosły od naszego ostatniego spotkania. Jak Ty to robisz? - zapytała, nie przerywając masażu.
- Efekt regularnego zażywania Maxatinu...i codziennego obciągania przez Edytę - odpowiedziałem, zadowolony z komplementu.
- To coś na powiększenie jąder?
- Nie...na produkcję spermy. Jądra powiększają się przy okazji - odparłem, coraz bardziej podniecony jej zachowaniem.
- Super. Muszę polecić to moim chłopakom. Teraz zwalę Ci tego sztywnego, słodkiego kutasa a Ty mnie nakarmisz - odpowiedziała i otuliła go swoimi dłońmi.

Trzepała mi, biorąc co chwila do buzi. Podniecenie sięgało zenitu. Taki masaż osiągał swoje rezultaty. Rozkoszny skurcz przeszył moje podbrzusze, kutas zaczął pulsować. Ruda rozchyliła szeroko usta i czekała na efekt, drażniąc językiem główkę penisa. Potężny wytrysk wdarł się do jej słodkiej buzi. Sperma tryskała w usta i na twarz. Połykała kolejne porcje, oblizując się jak w lodziarni. Jej dłoń mocno zacisnęła się na jądrach. Na zakończenie objęła kutasa ustami i wyssała wszystko, do ostatniej kropli.

- Jesteś przepyszny! Dawno nie spożywałam takiego wytrysku. Koniecznie musimy razem spędzić te wakacje - skomentowała wrażenia i wstała z kolan.
Złapała mnie za fiuta i zaciągnęła do salonu. Szedłem za nią jak piesek na smyczy.
- Siadaj. Napijemy się i porozmawiamy o konkretach - powiedziała stanowczo i pchnęła mnie na fotel.

Otworzyła butelkę wina, nalała do kieliszków i wręczyła mi jeden z nich. Usiała na wprost, zakładając nogę na nogę. Znowu wpatrywałem się w jej boskie, dojrzałe ciało. Oceniałem ją na trzydziestkę z plusem, lecz kobiety nie należy pytać o wiek. Później dowiedziałem się prawdy. Sączyliśmy wino w milczeniu, patrząc sobie w oczy.

- Wracając do tematu wakacji - przerwała milczenie, dopijając resztkę wina.
Nalałem jej kolejny kieliszek, nie spuszczając wzroku z jej cudownych cycków.
- Konrad wynajął dom nad Adriatykiem. W takim ośrodku naturystycznym. Wyjechał, więc muszę to jakoś wykorzystać. Zapraszam Cię na południe...słońce, plaża, ciepła woda, nagie dupy, i pyszne jedzenie. Co ty na to? - zapytała, masując lewą pierś.
- Ciekawa propozycja. Chcesz jechać ze mną? - spytałem, podekscytowany propozycją.
- Nie...będę miała swoje towarzystwo. Zapraszam Ciebie i tą małą kurewkę, z którą byłeś ostatnio. Możemy się wspólnie dobrze zabawić - odpowiedziała z uśmiechem i polizała prowokacyjnie sutek dużego cycka - zgadzasz się na propozycję?
- Oczywiście...z rozkoszą spędzę urlop w twoim towarzystwie - odpowiedziałem i pocałowałem ją w sterczący sutek.

Ścisnęła piersi i podsunęła mi do ust. Lizałem je i ssałem jak osesek. Przygryzałem sutki i pieściłem językiem. Ruda przyjmowała pieszczoty z rozkoszą i mruczała. W pewnym momencie odepchnęła mnie. Rozłożyła nogi na oparciach fotela, eksponując swoją nabrzmiałą z podniecenia cipkę. Sztywna łechtaczka wyglądała zajebiście zachęcająco.
- Zajmij się nią, cycki zostaw mnie! - wydyszała, chwyciła mnie za włosy i przyciągnęła do pachnącego podnieceniem łona.

Lizałem ją jak szalony. Penetrowałem językiem ociekająca sokami dziurkę. Ruda trzymała mnie mocno i jęczała coraz głośniej. Wsadziłem jej dwa palce w cipkę, lizałem i masowałem od środka. Wyczułem ten szorstki punkt na przedniej ściance i na nim się skupiłem. Jęki nasiliły się. Jej ciało zaczęło drżeć. Pobudzałem ją palcami coraz gwałtowniej, język i usta pieściły twardą jak skała łechtaczkę. Głośny krzyk rozkoszy rozległ się w salonie. Ruda wytrysnęła swoimi sokami prosto w moją twarz. Spływały po czole i policzkach.

- Ale jazda - wydyszała - jesteś mistrzem! Trafiłeś na mój najczulszy punkt w cipie. Musisz to powtórzyć na naszych wakacjach.
Poszedłem się umyć i ubrać. Ruda pożyczyła mi koszulę Konrada. Na pożegnanie namiętnie pocałowała mnie w usta.
- Do zobaczenia nad morzem. Masz tu adres ośrodka. Będę czekać z utęsknieniem.

Wróciłem do domu i poinformowałem Edytę, że wakacje spędzimy nad Adriatykiem. Cieszyła się i piszczała jak przedszkolak.
- Cudownie!. Będę opalać się w południowym słońcu i kąpać w ciepłym morzu. Tylko jest mały problem... ja nie mam kostiumu kąpielowego.
- Nie ma problemu. Jedziemy do ośrodka naturystycznego. Kostium na plaży jest tam niewskazany, wręcz zabroniony - wyjaśniłem jej z uśmiechem.
Edyta rzuciła mi się na szyję i wyściskała z radości.

Kilka dni później, od świtu, gnaliśmy autostradą na południe, przez Czechy i Austrię. Na miejsce dojechaliśmy wieczorem. Przed domem opalała się Ruda. Nagie ciało fantastycznie prezentowało się w promieniach zachodzącego słońca. Pomiędzy cudownie dużymi piersiami, zwisał złoty łańcuszek, wpięty w kolczyki w sutkach. Uśmiechnęła się na Nasz widok i wstała z leżaka.
- Witajcie, kochani. Rozpakujcie się i odświeżcie. Czekamy na was z kolacją.

Wniosłem bagaże do domu. Składał się z salonu, kuchni i dwóch przyległych, dużych sypialni. W każdej była łazienka. Rozebraliśmy się i weszliśmy pod prysznic. Edyta wcierała we mnie żel, szczególną uwagę poświęcając sztywniejącemu penisowi. Odwzajemniałem się, myjąc jej młode ciało. Woda spłukiwała z nas pianę. Oboje byliśmy coraz bardziej podnieceni. Kutas stał na baczność, jak zawodowy żołnierz.
- Obróć się i wypnij dupę - wydałem rozkaz i dałem jej klapsa.

Wykonała rozkaz i oparła się rękami o kafelki. Chwyciłem ją za biodra i wbiłem w mokrą cipkę. Byłem strasznie napalony. Myśl o nagiej Ani i wspomnienia widoku jej seksownego ciała wzmagały podniecenie. Pierdoliłem Edytę jak zwierzak, mocno i gwałtownie. Krzyczała tak głośno, że na pewno było ją słychać w całej okolicy. Maksymalne podniecenie sprawiło, że doszedłem bardzo szybko. Z głośnym rykiem wypełniłem sperma ciasną cipkę kochanki. Sperma wypłynęła na jej uda, mieszając się z wodą, tryskającą z prysznica.

Po kąpieli, nadzy i mokrzy, wyszliśmy przed dom. Było bardzo gorąco. Ruda siedziała przy stole. Mój wzrok znowu skupił się na jej boskich, dużych cyckach z łańcuszkiem między sutkami. Obok niej stało dwóch potężnie zbudowanych, młodych facetów. Byli podobni do siebie jak dwie krople wody. Wyglądali jak kulturyści. Pomimo tego, między ich udami zwisały dwa dorodne okazy grubych penisów. Na widok mojej kochanki, obaj zrobili wielkie oczy.

- Edytka? - spytał jeden z nich.
- Pawełek? Piotruś? - odpowiedziała pytaniem na pytanie.
Tym razem mnie i Rudej opadły szczęki. Popatrzyliśmy sobie w oczy z kompletnym zaskoczeniem.
- To Wy się znacie? - spytaliśmy chórem, jednocześnie.
- Bardzo dobrze - odpowiedział jeden z bliźniaków - chodziliśmy razem do gimnazjum. Edytka była najładniejszą i najbardziej cnotliwą laską w klasie. Pomagała nam w lekcjach. Przepraszamy za zaskoczenie, ale pierwszy raz widzimy ją w takiej odsłonie.
- Ja też - odparła Edyta - w szkole nie wyglądali na takich ogierów.

Usiedliśmy przy stole i zjedliśmy kolację, popijając białym winem. Po kolacji jeden z bliźniaków przyniósł z domku kolejną butelkę wina. Kiedy rozlał ją do kieliszków, Ruda poprosiła, żeby podszedł do niej. Spełnił prośbę i jego fiut znalazł się na wprost jej twarzy. Wzięła go do ręki i podziękowała za kolację. Zsunęła napletek z grubego penisa, pocałowała i zaczęła lizać okrężnymi ruchami języka. Przyglądaliśmy się, jak kutas sztywnieje i przybiera imponujące rozmiary. Edyta wpatrywała się w niego jak w obrazek, oblizując górną wargę.
- Chcesz spróbować? - spytała Ruda, widząc reakcję dziewczyny.

Kiwnęła potakująco głową. Ruda puściła sztywnego, sterczącego penisa i bliźniak podszedł do Edyty. Otworzyła szeroko usta, położyła ręce na jego pośladkach i przyciągnęła do siebie. Kutas powoli zagłębiał się w jej buźce do momentu, jak wygolone jądra dotknęły brody. Ruda patrzyła z zachwytem, jak taki olbrzym mieści się w całości. Jednocześnie masowała paluszkiem swoją gładką cipkę. Edyta wystawiła język i nie wypuszczając kutasa z ust, lizała jądra szkolnego kolegi. Jest rewelacyjna i perfekcyjna w obciąganiu. Kocham, jak zajmuje się moim penisem.

W podnieceniu obserwowaliśmy pieszczoty wielkiego fiuta w wykonaniu mojej kochanki. Mocno ściskała męskie pośladki i rytmicznie poruszała głową do przodu i do tyłu. Jej usta szczelnie otulały grubego kutasa. Szkolny kolega oddychał coraz szybciej. Jego ciało zaczęło drżeć. Chwycił głowę Edyty i z głośnym jękiem spuścił się do jej gardła. Obfity wytryski wypłynął kącikami ust za zewnątrz. Chłopak stał nieruchomo.
  
Sperma płynęła po brodzie i zalewała piersi. Wreszcie ją puścił i zbliżył się do Rudej, która przez cały ten czas onanizowała się. Po chwili zaczęła szczytować. Chłopak złapał za łańcuszek między jej sutkami i mocno pociągnął do siebie. Ciało kobiety wygięło się w łuk, z ust wydobył się głośny krzyk rozkoszy. Kiedy przestała drżeć, wstała i podeszła do Edyty. Klęknęła przed nią i wylizała spermę z jej cycków, a następnie czule i namiętnie pocałowała ją w usta. Edyta odwzajemniła długi pocałunek.

Drugi bliźniak i ja w milczeniu przyglądaliśmy się tej scenie. Nasze kutasy już od kilku minut były w pełnym wzwodzie.  
- Może zapoznasz się z kutasem drugiego kolegi? - zaproponowała Ruda, patrząc Edycie w oczy - a ja przywitam się z twoim panem.
Ta wstała i klęknęła miedzy udami bliźniaka. Ruda zrobiła to samo i znalazła się między moimi. Wzięła sztywnego fiuta do buzi. Czułem ciepłe usta i języczek, który pracowicie omiatał główkę mojego penisa. Obserwowałem, jak Edyta obciąga drugiemu bliźniakowi i masuje jego duże, gładkie jądra. Ruda pracowała głową profesjonalnie, szczelnie otulając ustami mojego penisa. Po kilku minutach wytrysnąłem w te usta. Ruda połknęła wszystko ze smakiem i oblizała się.

Podniecony bliźniak trzymał Edytę za włosy i gwałtownie nabijał ją na kutasa. Tak jak poprzednik, wchodził do końca, waląc jądrami o jej brodę. Z głośnym spaniem wypełnił kobiecą buźkę kolejną porcją spermy. Edyta, jęcząc z rozkoszy pochłaniała wszystko i wylizała główkę kutasa do czysta.  
Po smacznej kolacji, zakończonej pożywnym deserem dla dziewczyn, wszyscy byli w bardzo dobrych nastrojach. Resztę wieczoru spędziliśmy przy winie. Ruda wyjaśniła obecność Piotra i Pawła.

- Poznaliśmy się na siłowni. Zaczęło się od pomagania mi w układzie ćwiczeń. Przy każdej okazji, chłopcy ocierali się o mnie, "przypadkowo” dotykając moje piersi i pośladki. Spodobali mi się, więc zakończyliśmy te ćwiczenia w szatni. Rżnęli mnie bez przerwy ponad godzinę. Najpierw na zmianę, raz jeden, raz drugi. Później wspólnie, we dwóch jednocześnie. Nie pamiętam, ile razy doszłam. To były kosmiczne orgazmy. Po wyjeździe Konrada zapraszałam ich do domu. Potrafili obracać mnie przez całą noc, z małymi przerwami. Rano budziłam się cudownie wykończona. Rozumiecie więc, że nie zabranie ich na wakacje byłoby grzechem – zakończyła z lubieżnym uśmiechem.

Późno w nocy, zmęczeni podróżą i winem, pożegnaliśmy się i udaliśmy do sypialni. Cały czas było bardzo ciepło. Następnego dnia obudziło mnie piękne słońce. Wyszedłem do salonu, napić się i zapalić. Przez uchylone drzwi drugiej sypialni usłyszałem jęki i sapanie. Podszedłem bliżej i zaglądnąłem do środka. Ruda leżała na bliźniaku, nadziana na sztywnego, grubego kutasa. Jego brat klęczał za nią i wciskał się na drugiego. Dwa olbrzymy jednocześnie, rozciągały cipkę do granic możliwości. Wepchnęli się w całości i pieprzyli ją razem. Oczy miała przymknięte, z rozchylonych ust wydobywał się jęk rozkoszy.

Widok podwójnej penetracji Rudej był bardzo podniecający. Penis stanął mi na baczność. Podszedłem do niej i wsadziłem w rozchylone usta. Chwyciłem za rude włosy i wszedłem głęboko, do gardła. Jądra dotknęły jej brody. Walona przez trzy kutasy, Ruda szczytowała. Bliźniak, posuwający ją od tyłu, wymierzał siarczyste klapsy w wypiętą dupę. Staraliśmy się ze wszystkich sił. Chłopcy spuścili jednocześnie, pompując spermę w rozciągniętą kutasami cipę. Doszedłem po nich i wytrysnąłem w ciasne gardło. Ruda krztusiła się, sperma wypłynęła dziurkami w nosie i kącikami ust.
  
Wtedy w drzwiach stanęła zaspana Edyta. Jej oczy powiększały się w miarę przyglądania temu, co robimy. Podeszła bliżej łóżka. Bliźniak, klęczący za Rudą, wyszedł z niej i ustawił się za plecami Edyty. Objął jej piersi dłońmi i przyssał się do karku. Edyta odchyliła głowę do tyłu i otworzyła usta. Język chłopaka, masującego cycki, wszedł głęboko do środka. Podniosła ręce do góry i objęła jego głowę, oddając namiętne pocałunki.

Zdjąłem drżącą Rudą z drugiego bliźniaka i położyłem na łóżku. Ten wstał, klęknął przed Edytą, którą pieścił brat, podniósł jej nogę i położył na swoim ramieniu. Jego usta zbliżyły się do cipki. Wysunął język i rozpoczął lizanie łechtaczki. Jedną rękę położył na jej udzie, drugą złapał za pośladek. Edyta, pieszczona przed dwóch kolegów jednocześnie, głośno jęczała. Ich palce miętosiły sztywne sutki i wnikały głęboko do wilgotnej cipki. Edyta była coraz bardziej podniecona, przyglądając się, jak przy tym pieszczę sutki i łechtaczkę Rudej, całując jednocześnie jej gorące usta.
  
Bliźniacy stali i pakowali swoje języki w usta ust mojej kochanki. Nie pozostawała im dłużna i masowała dłońmi ich sztywniejące pały. Po chwili chłopcy podnieśli ją do góry i powoli nabijali na sterczące na baczność kutasy, które znikały w jej cipce i odbycie. Edyta głośno krzyczała, rozciągając dłońmi pośladki. Tymczasem Ruda zajęła się moim penisem. Ssała go i lizała, doprowadzając powoli do pełnego wzwodu. Palcami masowała jądra, od czasu do czasu mocno je ściskając.

Po kilku minutach walenia Edyty w powietrzu, cała trójka położyła się na łóżku, obok nas. Edyta leżała tyłem na bliźniaku, który posuwał ją w dupę. Drugi klęczał między jej szeroko rozwartymi udami i wpychał swojego olbrzyma w ciasną cipkę. Ruda wypuściła mojego sztywniaka z ust, klęknęła przy Edycie i czule ją całowała. Jej okrągłe, czerwone od klapsów pośladki były zachęcająco wypięte, a dziurki stały przede mną otworem.

Ustawiłem się za nią i wcisnąłem kutasa w ciasny odbyt. Obie panie głośno jęczały, całując się namiętnie, a my pracowicie pieprzyliśmy ich dupki. Po kwadransie, zlani potem, pompowaliśmy spermę w dziurki naszym dziewczyn, które głośno szczytowały. Następnie wszyscy, dysząc z wysiłku, padliśmy na łóżko. Edyta długo leżała na bliźniaku, drżąc z podniecenia. Chłopak przez cały czas masował jej nabrzmiałe piersi, wywołując tym rozkoszne jęki.

Po odpoczynku, Ruda złapała mnie za kutasa i zaprowadziła pod prysznic. Podczas wspólnej kąpieli namydliłem jej ciało, skupiając się na jej jędrnych piersiach, okrągłej dupie i gładkiej cipce. Ruda pracowicie wmasowywała żel w mojego fiuta i jądra, wywołując tym kolejny wzwód. Kazała mi obrócić się tyłem. Klęknęła za mną i nie przerywając posuwania kutasa rączką, wsadziła swój języczek w mój odbyt. Uwielbiam to uczucie, kiedy kobieta penetruje mnie językiem, wsuwając go w całości do środka. Jednocześnie pobudzała sztywnego penisa mocno zaciśniętą dłonią. Mój trzeci tego dnia wytrysk zachlapał kafelki w łazience. Ruda wylizała kafelki i uśmiechając się filuternie, połknęła całą porcję spermy.

Wróciliśmy do pokoju. Edyta leżała na bliźniaku w pozycji 69 i pochłaniała ustami wielką, znowu sztywną pałę. Szczęśliwiec wpychał do mokrej cipki mięsisty język. Drugi klęczał za nią, rozchylał pośladki dłońmi i penetrował językiem wypieprzony odbyt. Moja kochanka znowu szczytowała, czując gorące i ruchliwe języki w swoich dziurkach. Wypuściła kutasa z ust i głośno krzycząc posuwała go szybko obiema rączkami. W momencie wytrysku skierowała główkę penisa na piersi, ugniatając drugą dłonią pokaźne jądra. Strumienie spermy zalewały jej cycki i sztywne sutki. Drugi bliźniak, klęcząc za nią, walił konia nad wypiętymi pośladkami. Kolejny wytrysk zachlapał jej śliczną dupkę. Ruda natychmiast wylizała spermę z pośladków.
  
Edyta zniknęła w łazience i wróciła po chwili, ociekając wodą. Pocałowała oba kutasy, które doprowadziły ją do ekstazy i wymieniła namiętny pocałunek z Rudą. Wyszliśmy na zewnątrz. Robiło się gorąco. Był już najwyższy czas, aby skorzystać z tutejszej plaży…

cuck

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 3589 słów i 19129 znaków, zaktualizował 24 cze 2017.

1 komentarz

 
  • elenawest

    Jak zwykle boskie :-D  :kiss:

    25 cze 2017

  • cuck

    @elenawest Dziękuję za opinię  :yahoo:  wiernej czytelniczki  :kiss:

    25 cze 2017

  • elenawest

    @cuck :-D zawsze i z przyjemnością ;-)

    25 cze 2017

  • cuck

    @elenawest brzmi ekscytująco  :hi:

    25 cze 2017

  • elenawest

    @cuck bo ja jestem ekscytująca :-P przy bliższym poznaniu :-D

    25 cze 2017

  • cuck

    @elenawest ...nie wątpię w to, Dagmaro  :drool:

    25 cze 2017

  • elenawest

    @cuck ;-) a ty jak masz na imię? :-P

    25 cze 2017

  • cuck

    @elenawest Jest Piotr...Piotr bez James  ;)

    26 cze 2017

  • elenawest

    @cuck miło poznać ;-)

    26 cze 2017

  • cuck

    @elenawest  :cool:  My się już troszkę znamy...

    26 cze 2017

  • elenawest

    @cuck osobiście? ;-)

    26 cze 2017

  • cuck

    @elenawest osobiście...jeszcze nie  :faja:

    26 cze 2017

  • elenawest

    @cuck :-P

    26 cze 2017