Czas grozy 13 Prawo pierwszej nocy
Marthcie nie było dane wyspać się tego dnia. Niewiele minęło pacierzy, gdy w jej skromnej komnacie zagościło dwóch posłańców. - Szykuj się pani. Sam młody książę ...
Marthcie nie było dane wyspać się tego dnia. Niewiele minęło pacierzy, gdy w jej skromnej komnacie zagościło dwóch posłańców. - Szykuj się pani. Sam młody książę ...
CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ! Biegłam przez las, odnajdując niewidoczną w ciemności ścieżkę wśród drzew. Ramionami rozgarniałam gałęzie, które zahaczyły o ...
*** ROZDZIAŁ 3/6 * Wciąż zamroczona Stenia podnosi się powoli z podłogi. Opiera rękę na krawędzi muszli, chwyta za podajnik papieru, klęka, prostuje kręgosłup… W ...
Nicola wróciła do pracy, blada i wyraźnie nie w humorze. Właściwie było to niedopowiedzenie roku – podkrążone, wiecznie czerwone oczy i pociąganie nosem mówiły same ...
Jowita Patrzyłam na niego coraz bardziej przerażona. Bałam się, że zaraz zacznie na mnie krzyczeć. On jednak nie odezwał się ani słowem. Po prostu wstał i rzucił mi ...
Zapraszam na część trzecią *** ROZDZIAŁ 3/6 * Pomimo wieczornych obaw wstałem zaskakująco wcześnie i w całkiem sensownej formie, z lekkim tylko syndromem dnia ...
Coś zmąciło mój sen, tak to było wiadome mały języczek lizał mnie po twarzy. Otworzyłem oczy i ujrzałem małą czarną kuleczkę. Spojrzałem na kociaka i ...
Ona, spokojna i zadbana dziewczyna, dla której atrakcją jest wzajemne umalowanie się i poprzebieranie z koleżankami. On, rozrywkowy i nie szanujący prawa mężczyzna. Są ...
Cz.9 Była sobota , urodziny Romka. Cały ranek zajmowały mi przygotowania do wieczornej imprezy . Mój mąż pojechał razem z Markiem do swojej firmy aby coś z nim ...
Lato minęło i wakacje się skończyły. Jula wróciła do domu. Mijały miesiące rozłąki, zbliżały się ferie zimowe. Postanowiłem ze zabiorę ją w góry. Śnieg pokrył ...
Samochód pędził niebezpiecznie drogą, Adam podgłośnił radio na maksa. Leciało "Highway to hell". Praca doprowadzała go do nerwicy, a szefa nienawidził ...
- Ce-ce? - Tak, Kotku? - odparła, przeciągając się. - Powiedz, czy naprawdę żaden z tych nabuzowanych byczków - zawiesił na chwilę głos i położył dłoń na jej udzie ...
- A teraz zróbmy to wreszcie, bo inaczej na nic cała ta rozmowa. Chciała mu powiedzieć, że rozmowa nie została jeszcze skończona, dała jedna za wygraną. Gdy poczuła na ...
Była zmęczona, lecz nic ją to nie obchodziło. Ogrom materiałów do nadrobienia stresował ją do tego stopnia, że nie przesypiała już z kolejnej nocy, czytając o ...