Dom - 62
- Mówiłem nie ruszaj tym! - Kamil odwrócił się do Gringo po dokładnym przyjrzeniu się ranie. -To się samo nie zagoi - powiedział do kolegi. -Czyli co? - Trzeba szyć ...
- Mówiłem nie ruszaj tym! - Kamil odwrócił się do Gringo po dokładnym przyjrzeniu się ranie. -To się samo nie zagoi - powiedział do kolegi. -Czyli co? - Trzeba szyć ...
Ludzie żyją tak długo, jak ci, co o nich pamiętają. Witajcie, czytelnicy! Po pierwsze, wesołych świąt! Niech wam Bozia w dzieciach wynagrodzi czas zmarnotrawiony na ...
Wrócił po kilku minutach z dwoma dużymi plikami teczek. Natychmiast zabrała się za szukanie tej, o którą jej najbardziej w tej chwili chodziło. Znalazła ją w drugiej ...
- Widzisz, tak to jest. Czasem trzeba się odciąć żeby poczuć szczęście - usłyszałem. - Ale to ona jest moim szczęściem - powiedziałem cicho. Trzymałem ręce na ...
Pędzę! Biegnę! Śpieszę się! Powoli zaczyna się moje zmęczenie, moje serce bije coraz szybciej jednak kolejne kroki już są coraz wolniejsze. Teraz wydaje mi się, że ...
Ta część powinna was zadowolić :3 ______________________________ Znowu siedziałam w szpitalu z tym wyjątkiem, że byłam ubrana - Jack nie wypuścił mnie ponownie na ten ...
Upał i wilgotność były nie do wytrzymania. Karabin zdawał się cięższy, niż był w rzeczywistości, ciągnął ku ziemi. Suchość w gardle nie dawała spokoju, zarówno ...
Potężny pałac Walhalla w Gladsheim*, siedziba bogów z dynastii Azów, walkirii i Einherjer**. - Ojcze mój, potężny Odynie, cóż mamy uczynić ze zdrajcą Lokim? – ...
Chłopak zaczynał dla niej znaczyć coś więcej, lecz sama jeszcze nie potrafiła zdefiniować, co dokładnie. Nie mogła zaprzeczyć, że jej się podobał i ją do niego ...
Poranek. 23 lipca 2012. Budzę się, otwieram oczy, podchodzę do okna i spoglądam na oświetlony słońcem trawnik, mieniące się delikatnie kropelki rosy, i ludzi goniących ...
*+18* Jęknęłam, gdy Konrad zaczął się poruszać jeszcze szybciej. - Dobrze ci? - zapytał, całując moje nagie piersi. - Mmm, nie przestawaj, proszę! Wedle rozkazu — ...
Ze snu wybudziło go bębnienie deszczu w parapet. Otworzył oczy, westchnął i obrócił się na drugi bok. Agata jeszcze spała i miał okazję przez chwilę obserwować ...
W końcu, kiedy stojącym przed uczniami żołnierzom wydawało się już, że nikt się nie przyzna, z miejsc podniosło się dwóch bladych jak płótno chłopaków. Widać ...
Krótki, okropny, ale zawsze jest. Powinnam podziękować za inspirację balonom krzątającym się po moim pokoju :P Wszystko działo się tak... szybko, a jednak wiedziałam ...