To na Ciebie czekałem cz. 63
Nikola siedziała w uczelnianym bufecie w towarzystwie Wojtka. Opierając się na stoliku mięła w dłoni papierową serwetkę. Jej oczy były mętne od nadmiaru smutku. To już ...
Nikola siedziała w uczelnianym bufecie w towarzystwie Wojtka. Opierając się na stoliku mięła w dłoni papierową serwetkę. Jej oczy były mętne od nadmiaru smutku. To już ...
Jak małolatowi motyle bezlitośnie penetrowały brzuch. Roztargnienie i pojawiający się bez powodu uśmiech nie uszedł uwadze funkcjonariuszy z wydziału, a jego samego ...
– Co? – Nie zrozumiałam tego, co powiedział Kamil. – Nie jestem w żadnym związku i… – Nie jesteś, ale możemy udawać, że jesteś – sprostował, choć dla mnie ...
Rozdział VI - Więc skoro już przeszliśmy na ty to może mi powiesz skąd ta mina zbolałego szczeniaczka i z jakiego powodu to picie? Ktoś Cię skrzywdził? Może mogę ...
Wieczór bardzo ładny. Na dworze był piękny zachód słońca. Wyglądało to świetnie. Siedziałem z Amber wpatrzony w niebo na tarasie. -Amber, przyszykowałem kąpiel. Masz ...
Następnego dnia wstałam dość szybko pół godziny przed budzikiem rzadko to się zdarza a dzisiaj wyjątkowo byłam wyspana. Wstałam z lóżka i poszłam do szafy aby po ...
Przepraszam za taką dużą przerwę w pisaniu, ale nie miałam czasu. ________________________________________ Marek obudził się przy wciąż śpiącej Sandrze. Wiedział ile ...
Jak ona mogła mi to zrobić. Zdradzić ze swoim najlepszym przyjacielem. A mi mówiła, że mnie kocha. Była w samej bieliźnie, więc to nie Hugo był pierwszy. Jego może ...
To były dni jak wszystkie inne, zwyczajne, samotne. Nic ciekawego się w mym życiu nie działo. Za to moje sny, moje sny były… były dziwne… lecz zarazem szczęśliwie… ...
Witam! Zaczęłam pisać nowego opowiadanie, ale widzę, że jesteście bardziej zaciekawieni dalszym rozwojem sytuacji w Rachel, więc oto ona! :)) Dzięki za czytanie. Czuję ...
Do tamtego dnia uważałem, że już nic mnie nie zdziwi a tu proszę, niespodzianka! Przejrzałem małą samoprzylepną karteczkę koloru żółtego jeszcze parę razy jakbym ...
-Nie przecież to jest nie możliwe, niee..- zaczęłam krzyczeć Przybiegła Karina. - Boże, Julka co się stało? Nie byłam w stanie słowa wydusić, tak bardzo płakałam ...
Po raz kolejny zerknął w lusterko. Włoży, rękę do kieszeni. Dyktafon był na miejscu. Denerwował się. Jednocześnie zdawał sobie sprawę, że to ostatnia szansa na to by ...
Nerwowo zerkała do zapiekanki. Trochę więcej czasu niż zakładała zajęło jej strojenie się i nie dała rady włożyć jej na czas "Dobrze by było gdyby trochę się ...