Wyścig po miłość cz.1
Błąkałam się po ulicach miasta na motorze. Około godziny 16 wróciłam do domu. Zaparkowałam moją maszynę pod domem. Wzięłam dwa wdechy i wydech. Nacisnęłam klamkę i ...
Błąkałam się po ulicach miasta na motorze. Około godziny 16 wróciłam do domu. Zaparkowałam moją maszynę pod domem. Wzięłam dwa wdechy i wydech. Nacisnęłam klamkę i ...
Oto kolejna część. Miłego czytania :) Postawny mężczyzna długo stał wpatrzony w odchodzącego młodzieńca. Wciąż nie mógł dojść do siebie, po niespodziewanym ...
Nasze błogie lenistwo przerwał dźwięk mojego telefonu. Z ociąganiem podniosłam się, narzucając na siebie koszulkę. - Halo? – odebrałam, podążając już do kuchni ...
- Wejdziesz? Czy musisz już uciekać? - zapytałam. - A masz jakąś ciekawą dla mnie propozycję ? - szepnął mi do ucha. - Mhm..- zamruczałam - Zrobisz kolację i ...
Kiedy tylko wysiadłam z autobusu od razu wiedziałam, że nie powinnam tutaj być. Chciałam wrócić do środka, jednak tłum dzieciaków wypchnął mnie na zewnątrz. Stałam ...
Trudna decyzja 1 Wreszcie możemy wysiąść to czekanie jest dobijające, każdy narzeka a i tak niczego nie przyspieszą tylko bardziej się nakręcają. Czekając na bagaż ...
Stoję tak nadal i nie mogę sobie nadal tego w głowie poukładać. Powinnam się go bać? Nie chyba nie. No jest delikatny, ale on dla mnie nic nie znaczy to tylko kolega brata ...
Idzie za mną, ale nic nie mówi. Tylko kolejny raz łapie mnie za rękę. Wyrywam się i nie oglądając za siebie, wchodzę po schodach. Nie mogę się teraz odwrócić. Jestem ...
Obudziłam się wczesnym rankiem. Spojrzałam na zegarek, który wskazywał godzinę 5. Nie mogłam już spać, usidłam na łóżku i włączyłam laptopa. Przeglądałam co ...
Niniejsze opowiadanie jest kontynuacją serii " Bałtyckiego Rybaka Dusz". Siedem lat po śmierci chor. Radosława Gancarza. Darłowo. Uśmiechnęła się, widząc ...
Nocy nie przespała, tym razem nie zastanawiała się czy dobrze robi bardziej martwiło ją, że nic nie wskóra, a działania Anety pogrążą jej marzenia w drobny pył. Pracy ...
Właśnie siedział w sali konferencyjnej. Czekał na ojca. Miał mu coś ważnego do powiedzenia. Jak zawsze... Pewnie znowu z matką znaleźli odpowiednią kandydatkę na ...
Szli do klubu cala paczka, smiali się i przekomarzali. Ania widzac Kube rozluznionego i szczesliwego usmiechala się pod nosem. - Ej ksiezniczko!! - zawolal jakis facet siedzacy ...
Przez całą drogę autobusem myślałam o nim. Zastanawiałam się skąd się tu wziął bo go wcześniej nie widziałam dopiero pierwszy raz 3 dni temu a może jest z tej ...