Mężczyźni V
Pijemy nasze ulubione wino. Dookoła nie ma niczego innego oprócz rzeki płynącej smętnie u naszych stóp i gęstej trawy. - To twój sposób na odratowanie tego, co już ...
Pijemy nasze ulubione wino. Dookoła nie ma niczego innego oprócz rzeki płynącej smętnie u naszych stóp i gęstej trawy. - To twój sposób na odratowanie tego, co już ...
Bukiet wydzielał przyjemny aromat kwiaciarni. Nigdy nie lubiła róż. Były zbyt pretensjonalne, zresztą analogicznie do ich żałosnej relacji. Pan Wzięty Architekt i Ta ...
***Oczami Amber*** To było straszne. po co ja w ogóle piłam ten kurewski alkohol. Na szczęście w nocy już nie haftowałam. To było straszne, zwłaszcza wtedy jak Norman ...
Te schody były straszne. Od początku wiedziałem, że coś z nimi nie tak, ale gdy moja dziewczyna Nancy zaczęła ciągle na nich przebywać, głaskać je i cicho szeptać ...
Wyprowadziła się z domu rok temu, ponieważ atmosfera jaka tam panowała od kilku lat była nie do zniesienia. Idealnym pretekstem okazały się być studia i chęć ...
PÓŁ ROKU PÓŹNIEJ Mija czwarta wieczór, magiczna godzina, która wprowadza mnie w stan tępienia i utarty wszelkich nadziei na nadejście lepszego jutra. Brzmi pesymistycznie ...
Mieliście tak kiedyś, że nie potrafiliście zatrzymać swojego rozgalopowanego serca a wasze nogi pędziły gdzieś przed siebie? Nie czuliście wtedy niczego oprócz ...
Ciągły strach przed dobrze słyszalnym szeptem wywołującym gęsią skórkę Droga donikąd, której końca nikt nie zna Bieg za uciekającym, przynoszącym ulgę wiatrem ...
Drabina złowieszczo sunęła po regale nabierając coraz większego rozpędu, mijając półki sklepowe. Elwira mocno zacisnęła zęby i w nagłej ciszy wyraźnie usłyszała ...
Najpierw do jej uszu dotarły nieprzyjemne dźwięki, które zidentyfikowała jako głos swojej siostry. Następnie do jej oczu wdarły się niechciane promienie słońca ...
Gdy już dochodziłam do celu zauważyłam przed budynkiem moje dwie przyjaciółki. Majka, jest trochę niższa ode mnie, ma piwne oczy oraz brązowe włosy. Druga z nich - Aga ...
Był gotowy. Chwyciła go prawą dłonią, aby przez przypadek jej się nie wywinął. Zabrała się za niego. Delikatnie gładziła językiem, z każdej strony. Jednak z każdą ...
Kolejne wspomnienia do czytania przy porannej kaFFce: Dunajec a. Woda Nigdy nie baliśmy się wody. Mama pływała wspaniale, jeszcze w 2002 roku potrafiła swoją powolną, lecz ...
25 grudnia 2015 rok Mam na imię Helena i jestem szalona. Mam na imię Helena i jestem dzika. Mam na imię Helena i jestem okrutna. Mam na imię Helena i... cóż... są święta ...