Przegrany

Mieliście tak kiedyś, że nie potrafiliście zatrzymać swojego rozgalopowanego serca a wasze nogi pędziły gdzieś przed siebie?
Nie czuliście wtedy niczego oprócz wściekłości i zarazem bezradności?
Biegłeś donikąd?  
Z dala od domu?
Gdzieś, gdzie nikt nie mógł cię odnaleźć?
Zupełnie niezauważony przepychałeś się między ludźmi, którzy żyli własnymi marzeniami. Nie zwrócili na ciebie szczególnej uwagi, pogrążeni we własnym, wspaniałym życiu, które tak bardzo kochali.
Czułeś się obco, prawda?
Najgorsze, że tam też byłeś zbędny i odosobniony, choć otaczało cię tyle szczęśliwych ludzi.
Egoiści, nie chcieli podzielić się kroplą radości, której tak bardzo potrzebowałeś.
Czułeś żal?
Smutek?
Rozpacz?
Wszystko naraz, racja?
Chciałeś wykrzyczeć światu, że nie masz już siły ani ochoty, by dalej uciekać.
Chciałeś w końcu znaleźć ukojenie, miejsce, w którym odżyłbyś na nowo.
Gdzieś, gdzie poczułbyś się szczęśliwy, wolny od ciągłych rozkazów i zakazów, ciągłych narzekań.
Chciałeś choć raz usłyszeć coś miłego. Coś, co sprawiłoby, że na chwilę twoje usta uniosłyby się do góry.
Bolały cię uszy, prawda?
Czułeś, jak puchły pod wpływem krzyku, który ciągle gościł w twoim pokoju.
Czasami był zbyt obcy, by zdawał się być rzeczywistym.
Często krył się pod postacią ciszy.
Twoja dusza krzyczała.
Twój umysł krzyczał.
Twoje serce próbowało wyrwać się z piersi.
Wszystko w twoim ciele stawało się sprzecznością.
Wszystko chciało, abyś zniknął z powierzchni ziemi.
Nikt nie wyciągnął w twoim kierunku pomocnej dłoni.
Nie miałeś liny, której mógłbyś się chwycić.
Chciałeś być jak najdalej od nicości, która cię codziennie pochłaniała.
Miałeś dość pustych obietnic bez jakiegokolwiek znaczenia.
Kłamstwa.
Wciąż czułeś wyraźnie swój wewnętrzny ból.
To się miało nigdy nie skończyć...

Malolata1

opublikowała opowiadanie w kategorii inne, użyła 350 słów i 1947 znaków.

3 komentarze

 
  • Użytkownik Naznaczona

    Ja tak się zaprzyjaźniłam ze swoim bólem, że boję się go zostawić

    31 maj 2017

  • Użytkownik Malolata1

    @Naznaczona to źle, są lepsi towarzysze w trakcie naszej życiowej wędrówki.

    3 cze 2017

  • Użytkownik Naznaczona

    @Malolata1  Róznie to bywa

    3 cze 2017

  • Użytkownik Malolata1

    @Naznaczona zależy z jakiego kąta patrzysz a myślę, że niepotrzebnie z tak ciemnego ;)

    3 cze 2017

  • Użytkownik Naznaczona

    @Malolata1  Może i z tego ciemnego, ale patrzę w stronę światła ;)

    4 cze 2017

  • Użytkownik kryspin27

    Znam to uczucie

    20 gru 2014

  • Użytkownik Astarte

    Czasami bywa i tak :(

    21 paź 2014