Wrzeszcząca chata 5-Porwanie Roberta.
Gdy Robert odpoczoł u Pana Henryka wybrał się dalej w podróż pan Henryk dał mały pistolet żeby mógł się chronić przed potworami ale również opowiedział że on miał ...
Gdy Robert odpoczoł u Pana Henryka wybrał się dalej w podróż pan Henryk dał mały pistolet żeby mógł się chronić przed potworami ale również opowiedział że on miał ...
Dzieciaki niechętnie zostawiły Alicję w sierocińcu. Z niewielkim trudem przenieśli ją na jedno z łóżek, żeby kobieta nie musiała leżeć na podłodze, a następnie ...
Oddycha? Tak, oddycha, ale już nie jęczy. Zrezygnowany, zmęczony wzrok, kałuża krwi i porozwalane dookoła „sztuki mięsa”. Teraz piłka elektryczna – kości będą ...
W powietrzu można było wyczuć alkohol. Nocne niebo rozświetlało drogę. Było gdzieś grubo po 3 w nocy. Wtedy wracałam z moją przyjaciółką z imprezy. Prowadziłam ją ...
Gdy Robert postanowił się wybrać na poszukiwania wrzeszczącej chaty to nic niepowiedział Angelice bo ona by odrazu chciała iść znim bo on się onią martwił. Poszedł w ...
Johnny ocknął się w pomieszczeniu przypominającym gabinet dentystyczny. Naprzeciw stał siwy facet w okularach. - I jak? Wygodnie ci? – zapytał Johnny’ego. - Gdzie ja ...
Cz. 5 A potem ktoś mocno pociągnął mnie do tyłu… To była Ania. - Mamo, tylko nie mdlej!- Krzyczała.- Musimy stąd uciekać! Mamo, proszę cię, uciekajmy, bo zaraz ...
Zainteresował mnie obraz, który znalazłem pod łóżkiem. Przedstawiał konia z głową szakala i świńskim ogonem. Pomimo swej dziwaczności, zaintrygował mnie. Nie miałem ...
Tego ponurego jesiennego popołudnia siedziałem w salonie niesamowicie się nudząc. Moja dziewięcioletnia siostra Agnieszka bawiła się na podłodze lalkami i wyglądało na ...
Gdy minął miesiąc żadne nieszczęście oprócz jednego się nie spełniło siedziącego rannego w ranach taty.Angelika pogniewała się na Roberta od kilku tygodni za ...
- Witamy w „Psach Hosa” – rzekł recepcjonista. – Co dla panów? - Jeden pokój. - Rozumiem, że łóżka osobne? - Coś sugerujesz, frajerze? – zdenerwował się Wick ...
Bartek ma tylko szesnaście lat, ale życie go nie oszczędza. Matka alkoholiczka wyżywa się na nim fizyczne i psychicznie każdego dnia, ponieważ uważa, że to przez niego ...
Zapraszam do lektury rozdziału siódmego i przedostatniego jednocześnie *** I wtedy coś we mnie pękło. O ile wciąż roztrząsałem słuszność pozostawienia Aurory przy ...
Nie boję się Miranda nie poszła do szkoły. Rodzice pozwolili jej na to widząc, jak bardzo była załamana poprzedniego dnia. Dziewczynka spała długo, wyszła z pokoju ...