Dygresja
Dawno mnie tu nie było, wiem... właściwie to bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dawno. I nie mówię, że wracam, bo zapewne nie, jednak postanowiłam podzielić się z Wami pewnym ...
Dawno mnie tu nie było, wiem... właściwie to bardzo, bardzo, bardzo, bardzo dawno. I nie mówię, że wracam, bo zapewne nie, jednak postanowiłam podzielić się z Wami pewnym ...
- Hahaha, znowu go widziałem, znowu go widziałem! - darł i śmiał się wniebogłosy. Tym nad wyraz pobudzonym osobnikiem był nie kto inny jak Stary Wariat Joe, tak, tak na ...
Cz. 4 Ktoś ciągle był u nas w domu… Chyba coś spadło, najwyraźniej w moim pokoju. Brzmiało jak upadająca książka, czy coś podobnego. Natychmiast zatkałam Ani usta ...
W wylocie jamy pojawiła się brodata twarz. - Mam was – ucieszył się dziadek. - Może wyciągniesz mnie i pogadamy? Serio, już więcej się tu nie pojawimy. - A gdzie ten ...
Tej nocy w kościele modlono się za Samuela. Jego rodzice płakali cicho, ale nie ma co się im dziwić – stracili przecież swe jedyne dziecko. Pastorka Amelia mówiła, że ...
Wick nie wiedział, co robić. Czyżby facet od toporka wyciągnął Stana i zabrał ze sobą? Co tu się dzieje? - Mnie szukasz? – zapytał Stan, wychodząc z cienia. Wick omal ...
Richen nad rzeką znalazł pierścionek. Taka ładna błyskotka, pomyślał. Niestety tkwił w niej palec. Richen zastanowił się przez chwilę, w końcu zabrał palec, a ...
Stan lekko uchylił szybę. Facet zaczął szybko gadać, opryskując go śliną. - Tam był potwór. Strzelałem do niego. - Naprawdę? - Zabiłem już dwa w ciągu kilku dni ...
Zobaczyłem ją. Siedziała naprzeciw mnie na ławce. Piękna. Kruczoczarne długie włosy opadające na ramiona, piwne oczy, blada, niemal porcelanowa cera, bez żadnej skazy ...
– Auuuuu – Omega ledwo powstrzymała jęk, powoli odzyskując już pełną świadomość. Wiedziała, że musi zachowywać się bardzo cicho, inaczej nie przeżyje tych dni. Z ...
Cz. 7 - Biegnij, dziecko, biegnij- krzyczałam i znów zaczęłyśmy uciekać. To wszystko było chyba jednym wielkim koszmarem. Brakowało mi tchu w piersi i całkiem ...
Stałem tak w cichym domu i rozmyślałem. W końcu nie słychać żadnych wrzasków, marudzenia, awantur i dźwięków tłuczonego szkła. Byłem wolny. Nikt mnie już nie ...
Gdy zaczął zapadać zmierzch Amelia dzwoniła swoim dzwonkiem, żeby mieszkańcy przyszli do kościoła. Początkowo niektórzy przestraszyli się, że znowu kogoś będą ...
,, Puste kieszenie nigdy nie powstrzymały nikogo przed podjęciem działania. Mogą to zrobić tylko puste głowy i puste serca’’ Peale Norman Vincent 1 - Tato, ale ja nie ...