Pieprzyć to! Stan i Wick powracają! 2
W wylocie jamy pojawiła się brodata twarz. - Mam was – ucieszył się dziadek. - Może wyciągniesz mnie i pogadamy? Serio, już więcej się tu nie pojawimy. - A gdzie ten ...
W wylocie jamy pojawiła się brodata twarz. - Mam was – ucieszył się dziadek. - Może wyciągniesz mnie i pogadamy? Serio, już więcej się tu nie pojawimy. - A gdzie ten ...
Zobaczyłem ją. Siedziała naprzeciw mnie na ławce. Piękna. Kruczoczarne długie włosy opadające na ramiona, piwne oczy, blada, niemal porcelanowa cera, bez żadnej skazy ...
Lato 1873 – Szeryfie! Właśnie dotarł dyliżans z Colorado Springs. Dyszący chłopak stał w progu z kapeluszem przyciśniętym oburącz do piersi. Miał trudności z ...
Gdy zaczął zapadać zmierzch Amelia dzwoniła swoim dzwonkiem, żeby mieszkańcy przyszli do kościoła. Początkowo niektórzy przestraszyli się, że znowu kogoś będą ...
Wick nie wiedział, co robić. Czyżby facet od toporka wyciągnął Stana i zabrał ze sobą? Co tu się dzieje? - Mnie szukasz? – zapytał Stan, wychodząc z cienia. Wick omal ...
Zniknięcie Tobiasa zauważono dość szybko. Pierwsza obudziła się Alicja rozglądając się po śpiących dzieciach i właśnie wtedy zauważyła, że jednego brakuje. Na ...
– David!!! – krzyknęłam, przepełniona szczęściem na widok jego naprawionego ciała. – Sarah – jego tembr głosu był trochę przygaszony. Zaczęłam iść w jego ...
,, Puste kieszenie nigdy nie powstrzymały nikogo przed podjęciem działania. Mogą to zrobić tylko puste głowy i puste serca’’ Peale Norman Vincent 1 - Tato, ale ja nie ...
,, Jedno było pewne. Musiała się bać. Potwornie.’’ Guillaume Musso 10 Chciałabym powiedzieć, że noc była ciemna i zimna, albo, że słyszałam śpiew słowika, czy ...
Omega znalazła się znowu w tym samym, ciemnym lesie. Czerwone niebo przerażało ją jeszcze bardziej niż kiedyś. Podniosła się z leśnej ściółki. Nagle za plecami ...
Franklin był nocnym markiem, dlatego wszyscy uważali go za wampira. Ubierał się w zwykłe wiejskie ciuchy, kubrak, potargane spodnie, kraciastą koszulę i gumowce. Te ...
,, Nie ma takiego bólu, którego nie można by wypłakać” Gogol Nikołaj 26 Przemierzałam nasze podwórko chyba już z setny raz, gdy w końcu w wejściu bramy pojawił się ...
Wszędzie krew. Widzę krew. Czuję krew. Rozpala mnie od wewnątrz. Pozostawia w moich ustach metaliczny, słodkawy smak. Lubię go. Daje mi uczucie spokoju, wewnętrznej ...
Wreszcie przed Nim uciekłam. Biegłam przez las wiele godzin w nadziei, że Mu umknę, tak. Jednak nawet gdy nie miałam go za sobą, z tyłu głowy, nie byłam wolna od lęku ...
– Omego! – Z transu wilczycę wybudził melodyjny, lecz trochę poddenerwowany głos. Próbowała otworzyć powieki, zaraz jednak oślepił ją mrok nadal czerwonego nieba ...