Mroczny Cień-Rozdział 20
Kasandra obudziła się z ogromnym bólem głowy, czuła, jakby każdy dźwięk wwiercał się w jej czaszkę. Z ledwością wstała z łóżka, biegnąc natychmiast do łazienki ...
Kasandra obudziła się z ogromnym bólem głowy, czuła, jakby każdy dźwięk wwiercał się w jej czaszkę. Z ledwością wstała z łóżka, biegnąc natychmiast do łazienki ...
- Marco, wezwij do mnie mości Gabriela – powiedziała stanowczo Elaine kilka godzin później do strażnika na korytarzu, gdy już rozgościła się w swojej nowej komnacie ...
Syknął z irytacji, gdy gałązka uderzyła go w twarz i rozcięła policzek. Nie zwolnił jednak biegu wierzchowca, lecz nadal gnał przed siebie, kierując się w stronę ...
Przyjęcie skończyło się dwa dni później, w których czasie zabili kilkoro ludzi i pożywili się ich krwią. Gdy w końcu ostatni goście opuścili jej zamek, Elaine ...
Przybyli następnego dnia, żądni tego, co do nich nie należało. Liczni i uzbrojeni, lecz próżno było szukać wśród nich elitarnych jednostek, motłoch myślący, że sama ...
Liczne ciała gęsto przykrywały małą, aczkolwiek urokliwą plażę. Zakrwawione łuki, połamane włócznie, pokrzywione miecze oraz liczne twarze, zawierające wszelakie ...
Mgliste obrazy oraz przytłumiony dźwięki były pierwszymi elementami po otwarciu oczu. Dopiero po chwili wszystko się wyklarowało, a zamazanymi sylwetkami okazali być ...
Dolina odżywała po wiosennym deszczu, bujna roślinność i kwiaty tworzyły kolorowy dywan, wokół majestatycznych jezior. Zwierzęta powróciły, a ptactwo śpiewało ...
Miesiąc później. - Ginny, widziałaś gdzieś może Syriusza? – zapytała nerwowo Hermiona, spotykając się na Pokątnej z przyjaciółką. - Nie, a co? Jest tu z tobą i ...
Odgłosy świerszczy rozbrzmiewały po okolicy, a pohukiwanie sowy raz na jakiś czas mąciło spokój. Falon wchodził po schodkach, ostrożnie stawiając stopy. Gdy wdrapał ...
Westchnęła ciężko, widząc w progu celi kolejną nietkniętą tacę z jedzeniem. Ile to już razy widziała ten widok? Dziesięć? Dwadzieścia razy? Nieco zniecierpliwionym ...
- Nawet nie wiesz jak się cieszę, że udało ci się przyjechać do Nowego Yorku. Wypowiedziałam te słowa do przyjaciółki, kiedy rozmawiałam z nią przez telefon. Teraz ...
Rada zaczyna węszyć w nie swoich interesach. Staruszek ze cmentarza musiał im donieść o niepokojącym spotkaniu. A jeśli Rada węszy, to nie znaczy niczego dobrego ...
Podróżowałem wraz z ludzką dziewczyną przez następne dni, próbowałem znaleźć dla niej leki i żywność w napotkanych wioskach. Niestety, wieśniacy, jak tylko mnie ...