Domek nad jeziorem cz.2
Prysznic. Tego jej teraz było trzeba. Wstała z kanapy, wciąż czując jak jej ciało drży. Objęła się ramionami, nagle wstydząc się swojej nagości. Co najlepszego ...
Prysznic. Tego jej teraz było trzeba. Wstała z kanapy, wciąż czując jak jej ciało drży. Objęła się ramionami, nagle wstydząc się swojej nagości. Co najlepszego ...
W biurze pojawił się o siódmej trzydzieści aby przygotować pomieszczenie dla Natalii. Siedziała pod jego gabinetem ubrana w skąpą sukienkę do kolan i koszulę w paski ...
W poniedziałek popołudniu zadzwonił do mnie Krzysztof. Jego teściowa zwichnęła nogę, więc Beata musiała w trybie nagłym jechać pomóc jej w domu i zająć się ...
-Dzień dobry Zuziu jak się dziś czujesz? -Dobrze tylko strasznie się tu nudzę.Ciociu kiedy zabierzesz mnie do domu? -Już nie długo kochanie szybciej niż myślisz po ...
Lubię się masturbować. Zawsze w ten sposób mogę rozładować stres i czuję się zaspokojona. Niestety jest jeden problem. Przy orgazmie nie umiem powstrzymać tego, że ...
02 listopada — Zaduszki Szaro za oknem, lekki przymrozek zaszklił parapety. Od piętnastej rozpoczęłam dyżur na sali porodowej. Jedna rodząca i siedem sal prawie ...
Witajcie chce wam opowiedzieć co w moim życiu się dzieje na co dzień trochę to potrwa. Wszystko zaczęło się jakiś czas temu gdyż zostałem skazany wyrokiem sądu na ...
- Macie mokro w majtkach? – zapytałam – Bo ja tak. - Jeszcze jak! – odpowiedziały chórem. Rzeczywiście - dostrzegłam ciemniejsze plamy na ich dresach. - Chodźmy do ...
... Roszkoszowałem się widokiem. Anna leżała na ziemi cała rozpalona z twarzą ubrudzoną w spermie. Sperma ściekała powoli z jej czerwonej twarzy na dywan. A anna starała ...
Bardzo upalny dzień, okropnie działał na nerwy. Przez kilka dni wysoka temperatura, uporczywie mnie męczyła. Miałam ochotę uciec od miejskiego zgiełku, zaszyć się na ...
-Pani Lauro, proszę do mojego gabinetu - rozległ się głos w telefonie w biurze sekretarki. Laura czekała na to już od kilku dni. Wiedziała po co wzywa ją prezes. Na pewno ...
Czyjeś urodziny zawsze stawiały mnie przed ogromnym dylematem. Nigdy nie miałem pojęcia kto co chciał by dostać. Tym razem też nie miałem pojęcia, co Filip by chciał ...
Wszystko zaczęło się pieprzyć dokładnie miesiąc przed ślubem. Siedziałam przy biurku, przeglądając po raz setny listę gości, gdy zadzwonił telefon. Zwykły ...
Kilka godzin spędzonych w absolutnej ciszy i próbie wyjścia z szoku. Otępienie skutecznie uzyskane bez alkoholu, puste spojrzenia w kolejne ściany. A tuż przed tą samotnią ...