Kwarantanna w kawalerce | Rozdział III
Melanż trwał w najlepsze. Cały dzień przegadaliśmy, wciągając kreski i zapijając je alkoholem. Czułam już ten stan „wyjebki” po przeszło dobie bez snu, objawiający ...
Melanż trwał w najlepsze. Cały dzień przegadaliśmy, wciągając kreski i zapijając je alkoholem. Czułam już ten stan „wyjebki” po przeszło dobie bez snu, objawiający ...
Padał ciepły deszcz, mocząc mi włosy i ubranie. Weszłam do firmy i wjechałam windą na twoje piętro poprawiając się w lustrze. Poszłam w kierunku twojego biura ...
Arnold przebudził się czując w spodniach swój odwieczny problem, czyli sterczącego penisa. Tak naprawdę jednak wcale nie uważał tego za problem, bo ułatwiało mu to tylko ...
Tego wieczoru solidnie z Dorotą podrinkowałyśmy na tarasie jej pięknego domu i nie uśmiechało mi się w tym stanie wracać do domu taksówką. Dlatego kiedy około północy ...
Nie mogłam przestać myśleć o tym, co działo się tej nocy. Kac wraz z mijającym i godzinami ustępował, ale podniecenie... narastało. Mój mąż był dziwnie milczący ...
Samochód terenowy wujka podskakiwał łagodnie na wyboistej, leśnej ścieżce – powietrze było świeże, późnoletnie słońce ciepłe jak powinno, a drzewa szumiały nad ...
Czerwona czy zielona? Chyba zielona ma większą szansę wpaść. Odchyliłam się od stołu i jeszcze raz przyjrzałam się dokładnie. Wzięłam głębokich oddech i uderzyłam ...
Historia, którą się z Wami podzielę miała miejsce cztery lata temu. Był chłodny, brzydki, deszczowy grudzień. Zbliżała się godzina 15:00, czyli moment, w którym ...
Wreszcie mam czasu dla siebie ostatnio dużo się dzieje w moim życiu,przeżywając kolejne erotyczne uniesienia myślę o tym co się ze mną dzieje od kiedy zerwałam z ...
Zadzwonił w dniu osiemnastych urodzin mojego syna. Syna, który nigdy nie miał się urodzić. Tak mówili wszyscy lekarze. Pamiętam tamten dzień jak przez mgłę ...
Cz.2 Wyszłam z biura wiceprezes do sekretariatu , na biurku siedziała Gośka i rozmawiała z sekretarką , gdy mnie zobaczyła zaszczebiotała – ale się cieszę i rzuciła mi ...
Spojrzałam na szefa , wyglądał że ma już dość . Ściągnęłam z niego Beatę i ubrałam w szlafrok .Wzięłam jej ubranie oraz rękę i poszłam do drugiego mieszkania ...
Dawno zamknął za Martą drzwi, a ciągle jeszcze czuł jej zapach – zapach jaśminowych perfum, który unosił się wokół, pobudzając jego stępione zmysły. Zapamiętał ...
Rano obudziłem się kiedy wchodziła pod naszą kołdrę, potargana, rozgrzana i z zaczerwionymi policzkami. Pomacałem jej cipkę. Definitywnie więcej niż zwykłe soczki ...