Niepokorna cz. 9
Daria po kilku chwilach przestała się jednak wygłupiać i nie miała już także uśmiechu na twarzy. Opanowało ją dziwne rozdrażnienie. Przypomniał jej się połamany ...
Daria po kilku chwilach przestała się jednak wygłupiać i nie miała już także uśmiechu na twarzy. Opanowało ją dziwne rozdrażnienie. Przypomniał jej się połamany ...
Wsiadł za kółko i od zaczął rozglądać się za guzikiem od dachu. Znalazł go po chwili i złożył ciemnoszare pokrycie. Słońce paliło, nie miał chęci się smażyć ...
- No dobrze, a Kopciuszek? - Co “Kopciuszek”? - unoszę brwi w wyrazie absolutnego zdumienia. - Romantyczna historia, nie możesz zaprzeczyć… - Szalenie. Książę wybrał ...
UWAGA! ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE OSOBOM PEŁNOLETNIM! Przebudziły go niezrozumiałe słowa. Po chwili Sophie powtórzyła: „David, ktoś do ciebie”. Wstał zaspany i ...
Coś nowego :D Changeling cz.1 Dokładnie pamiętam ten dzień… wszystko było dobrze, do czasu. Siedziałam z rodzicami w domu, to miał być zwykły sobotni dzień ale w ...
Po chwili Laura usłyszała zamawiającą posiłek Jenny, a po zakończeniu rozmowy szelest plastikowej reklamówki. "Czemu brzmiał tak dziwnie? Pokłócili się? Ale o ...
Już dawno nie czułem się tak jak czuje się dziś… Dzisiejszy dzień zaczął się dla mnie czymś czego nie doświadczyłem od bardzo dawna. Wczoraj wyskoczyłem z kolegami ...
Frank natychmiast się obudził i zerwał na łóżku. – Pytałeś pielęgniarek?! – huknął. – Pytałem, mówiła, że jak zaglądała do niej o drugiej w nocy, to spała ...
Śnił jej się ojciec, który z uśmiechem na twarzy wchodzi do mieszkania i zmęczony podróżą, przytula dziewczynę i siada w swoim "osobistym” fotelu. Po chwili pyta ...
31 grudnia 2002r. Sylwester Z przyspieszonym biciem serca przeszukiwała szuflady biurka Miguela. Starała się zachować ład żeby nie podejrzewał, że ktoś mu grzebie w ...
Carl wskazuje dłonią ciemną, dużą ruderę, której wygląd sprawia, że po moim ciele przebiega nieprzyjemny dreszcz. Jej konstrukcja prosi się o remont, ale uśmiech ...
Hyyy Huuu, hyyyy huuuu (dźwięk oddechu biegacza) hyyyy huuu; Od kiedy pamiętam biegnę, przed siebie, po prostu do przodu, od zawsze. Teraz biegnę koło fontanny, koło ławek ...
– Przepraszam, czy mogłabym odzyskać deskę? – zapytała ponuro, uchyliwszy drzwi gabinetu. Dyrektor w milczeniu wskazał głową deskorolkę, przecinając przy okazji ...
– Tak – wydusiła, wystraszona do maksimum. Gliniarz spojrzał w bok, kiwnął potakująco głową i przed Laurą, jak z podziemi wyrosła młoda, wysoka blondynka, która ...