Dramaty - str 25

  • Niepokorna cz. 12

    – Co robimy, masz jeszcze chęć na piwo? – zapytał Maks. – A bo ja wiem? Może i mam, ale lipa ogromna. Nie wiem, kiedy ci odstawię, jestem pusta jak bęben – odparła ...

  • Zakręty losu #7

    – Książę, nie śpij – pogłaskała go po głowie, wyrywając z zadumy. – Odprowadzę Lilly i zaraz wracam – rzucił miałko. – Ok. Małolatka potaszczyła miśka do ...

  • Szare istnienie #59

    UWAGA! ZAWIERA BRUTALNE I NIECENZURALNE TREŚCI!!! Towarzystwo zamarło, zwłaszcza Toby, który teraz już panicznie bał się wzrostu złości prześladowców po tym wyskoku ...

  • Alfabet #E

    Estera nałożyła czwartą warstwę tuszu na długie, podkręcone zalotką rzęsy. Setny raz przeczesała blond grzywę godną Simby. Naciągnęła dekolt obcisłej bluzki tak ...

  • Szare istnienie #37

    WRZUCAM PO KAWAŁKU, BO JUTRO DO ROBOTY I NIE BĘDZIE CZASU ZAPEWNE DO ŚWIĄT, A TAK CHOCIAŻ COKOLWIEK POCZYTACIE... O ILE MACIE CHĘĆ OCZYWIŚCIE. POZDRAWIAM! Koleś ...

  • Szare istnienie #36

    Leżała na brudnej podłodze, z niesmakiem w ustach i marzyła: "Jak dobrze byłoby być w domu, u Franka, Emmy, gdziekolwiek. Żebro bolało coraz bardziej, a ona tylko ...

  • Szare istnienie #31

    KRÓTKIE, BO MNIE NACISKACIE!:) Brzmiał bardzo dziwnie, jakby bardzo mu się śpieszyło, a jednocześnie koniecznie chciał się z nią spotkać. – Nie wiem, czy wyjdę, mam ...

  • Szare istnienie #46

    – Kurwa! – huknął, wściekły, bijąc kierownicę i szybko opuścił auto Mężczyzna z przedniego wozu także zaraz wysiadł i wściekły podszedł do chłopaka. – Nie ...

  • GROŹNA BUNTOWNICZKA - CZĘŚĆ 2

    Ranek Obudziłam się rano czując, że nie jestem u siebie w domu. Łóżko było jakieś za wygodne jak na moje standardy domowe. Coś było nie tak. Głowa mnie bolała, ale to ...

  • Szare istnienie #44

    Wrócił do kuchni w jeszcze gorszym nastroju, jak przed chwilą. Megan już zapełniła pół blachy, lecz Frank zaraz wyskoczył: – Kurde, czekaj, nie wysmarowałem! Ściągaj ...

  • Nowa Ja (31)

    - Ale gdzie my jedziemy! Proszę.. się... - Sorry, ale miałem takie zadanie, siedź cicho - Że co?! Proszę się zatrzymać! Zatrzymaj się!! - Nie mogę! - Chcesz pieniędzy? ...

  • Niepokorna cz. 8

    Szatynka nadal stała, ciesząc się jak najęta i mimo usilnych prób, za nic w świecie nie mogła się opanować. Trawa w tej chwilę nakręciła ją, jak trzeba, mimowolnie ...

  • Istnieję

    Zrodziła się z myśli. I myślą była. Nieodgadnięta, nieodkryta, niepewna… a jednak taka zwykła. Z roku na rok patrzyły na nią te same oczy. Ich pospolita szarość ...