Dramaty - str 25

  • Zakręty losu #8

    „ Kurwa, za co tym razem?” – myślał, ale nic nie wydedukował, to mogło być wszystko. Po dziesięciu minutach dojechali na komisariat i zaprowadzili chłopaka do pokoju ...

  • GROŹNA BUNTOWNICZKA - CZĘŚĆ 6

    10 Czerwca Brian przychodził do mnie codziennie. Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że dzisiaj wychodzę ze szpitala i mogę się już nigdy z nim nie zobaczyć. Teraz ...

  • Niepokorna cz. 41

    – Przepraszam, czy mogłabym odzyskać deskę? – zapytała ponuro, uchyliwszy drzwi gabinetu. Dyrektor w milczeniu wskazał głową deskorolkę, przecinając przy okazji ...

  • Zakręty losu #11

    UWAGA! ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE OSOBOM PEŁNOLETNIM! Przebudziły go niezrozumiałe słowa. Po chwili Sophie powtórzyła: „David, ktoś do ciebie”. Wstał zaspany i ...

  • Alfabet #M

    Maciek zaatakował worek z podwójną siłą. Czuł ściekający, po jego plecach, pot. Żyły rozsadzał mu czysty testosteron. -Maciej! - ryknął ojciec, wkraczając do pokoju ...

  • Szare istnienie #52

    – Kiedy?! – Frank aż wstał. – Dzisiaj w nocy. Pytał o ciebie. – Jak się czuje? – Przeleżał ponad miesiąc, więc wszystko się zagoiło, ale jest osłabiony ...

  • Alfabet #U

    - Ula…? Halo? Ula? Wyjdziesz z tego gówna, słyszysz? - Proszę się odsunąć… Zabieramy ją! - Będzie dobrze, Ula! - Podajcie jej tlen, szybko! - Trzeba powiadomić jej ...

  • Ignorowany

    Już dawno nie czułem się tak jak czuje się dziś… Dzisiejszy dzień zaczął się dla mnie czymś czego nie doświadczyłem od bardzo dawna. Wczoraj wyskoczyłem z kolegami ...

  • Szare istnienie #44

    Wrócił do kuchni w jeszcze gorszym nastroju, jak przed chwilą. Megan już zapełniła pół blachy, lecz Frank zaraz wyskoczył: – Kurde, czekaj, nie wysmarowałem! Ściągaj ...

  • Tchórz #1

    Ciepła woda w wannie - jest. Najlepsza bielizna - założona. Włosy - beztrosko rozpuszczone. List - przyklejony do lustra. Nóż - kuchenny, ostry. Oznaki życia - niedługo ...

  • Autodestrukcja – Anielskie czterdzieści

    Idę. Idę gnuśnie, rozpychając gniotące mnie zewsząd powietrze. Kilka banknotów i mały zbawienny przybytek za rogiem budynku. Czy już nie dosyć? Czy właściwie? Czy ...

  • Niepokorna cz. 9

    Daria po kilku chwilach przestała się jednak wygłupiać i nie miała już także uśmiechu na twarzy. Opanowało ją dziwne rozdrażnienie. Przypomniał jej się połamany ...