Szare istnienie #69
– Booożeee!!! – krzyknęła ta sama kobieta, podbiegła do poszkodowanego i przykucnąwszy, natychmiast chwyciła telefon, aby wezwać pogotowie. Po chwili zjawił się przy ...
– Booożeee!!! – krzyknęła ta sama kobieta, podbiegła do poszkodowanego i przykucnąwszy, natychmiast chwyciła telefon, aby wezwać pogotowie. Po chwili zjawił się przy ...
SOBOTA Pewnie nie uwierzycie, ale znowu dopadły mnie wątpliwości. To nie normalne, zwłaszcza że wczoraj szalałam wprost ze szczęścia. Nie wiem co jest ze mną nie tak, ale ...
Kochani! ❤️ Z pewnością znacie „Śnieżkę” (wcześniej „Chcę cię - na zawsze”). Jedno z moich marzeń niebawem się spełni, bo WYDAJĘ KSIĄŻKĘ Cudowna ...
Carl wskazuje dłonią ciemną, dużą ruderę, której wygląd sprawia, że po moim ciele przebiega nieprzyjemny dreszcz. Jej konstrukcja prosi się o remont, ale uśmiech ...
Jeśli wyłapiecie jakieś błędy, krzyczcie. Mogło mi sporo umknąć, dziś jestem ślepa umysłowo :( Daria stresowała się coraz bardziej, miała ogromne przeczucie, że ...
Ranek Obudziłam się rano czując, że nie jestem u siebie w domu. Łóżko było jakieś za wygodne jak na moje standardy domowe. Coś było nie tak. Głowa mnie bolała, ale to ...
– Kurwa! – huknął, wściekły, bijąc kierownicę i szybko opuścił auto Mężczyzna z przedniego wozu także zaraz wysiadł i wściekły podszedł do chłopaka. – Nie ...
Śnił jej się ojciec, który z uśmiechem na twarzy wchodzi do mieszkania i zmęczony podróżą, przytula dziewczynę i siada w swoim "osobistym” fotelu. Po chwili pyta ...
Filip dokończył księgowanie kolejnej operacji. Co prawda, był czerwiec i w szkole panowało całkowite rozluźnienie, ale nie lubił zaniedbywać nauki. Skoro wybrał profil ...
- Ula…? Halo? Ula? Wyjdziesz z tego gówna, słyszysz? - Proszę się odsunąć… Zabieramy ją! - Będzie dobrze, Ula! - Podajcie jej tlen, szybko! - Trzeba powiadomić jej ...
...tak więc jeśli kiedykolwiek spotkaliście się z bullying’em nieważne, czy osobiście, czy po prostu coś zauważyliście, warto komuś powiedzieć i nie skończyć jak ...
Roxy przytaszczyła calutki koszyk drewna. Naładowała tyle, że ledwo przeszła z nim przez próg. Cassie nie reagowała, nie zamierzała znowu wyciągać ręki do dziewczyny ...
Szatynka nadal stała, ciesząc się jak najęta i mimo usilnych prób, za nic w świecie nie mogła się opanować. Trawa w tej chwilę nakręciła ją, jak trzeba, mimowolnie ...
Było już ciemno, nie chciałem wracać do domu. Nie miałem do czego wracać. Kręciłem się po mieście bez celu. W pewnej chwili moją uwagę przykuł budynek stojący po ...
Leżała na brudnej podłodze, z niesmakiem w ustach i marzyła: "Jak dobrze byłoby być w domu, u Franka, Emmy, gdziekolwiek. Żebro bolało coraz bardziej, a ona tylko ...