Zniewolona cz.5
Niepewnie postawiłam stopy na pierwszym kafelku – był ciepły. To wprawiło mnie w kolejne osłupienie – wilgotna zimna piwnica; lodowata betonowa podłoga, jakiś gnijący ...
Niepewnie postawiłam stopy na pierwszym kafelku – był ciepły. To wprawiło mnie w kolejne osłupienie – wilgotna zimna piwnica; lodowata betonowa podłoga, jakiś gnijący ...
Brunetka zrobiła większe oczy, zapewne nie spodziewała się, że 22-latka jest na tyle zawzięta i bojowa, żeby przyjść za nią do łazienki i zacząć się rzucać. – ...
UWAGA! ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE OSOBOM PEŁNOLETNIM!!! Spojrzała na niego, zaskoczona nie wiedząc, co powiedzieć. Nie chciała kłamać, no i właściwie to nie wiedziała ...
Plaża była opustoszała. Ołówki leżały na piasku, a z otworzonej torby wystawała komórka, na którą co chwilę zerkałam. Odgarnęłam włosy na plecy i pochyliłam się ...
Czas minął. Boleśnie uświadamiał sobie, że te słowa są prawdziwe. Nie miał wyboru. Jeszcze raz spojrzał na swoją żonę. Długie, proste włosy rozsypane były na ...
UWAGA! ZAWIERA BRUTALNE I NIECENZURALNE TREŚCI!!! Dziewczyna zdębiała, spodziewałaby się tu pewnie każdego, ale na pewno nie jego. – Jimbo...? Co tu się dzieje? – ...
– Dlaczego? – Bo nie. Nie pytaj ok? – W porządku. Gdy tylko weszli do domu, Miko z miejsca zaatakował Franka, skacząc na niego, a że brunet miał w rękach reklamówki ...
UWAGA! ZAWIERA TREŚCI PRZEZNACZONE OSOBOM PEŁNOLETNIM! Dziewczynę cały czas dręczyły myśli o pistolecie, nie mogła ich od siebie odpędzić. Domyślała się, że David do ...
Ten rozdział był pisany w wielkim bólu spowodowanym ostrym zapaleniem miazgi, więc proszę go docenić xD Valentina wyjechała. Odprowadziłem ją na lotnisko i długo ...
Rozglądam się po ogromnej kuchni i jestem w szoku. Odwracam się w stronę pana Kazimierza – wynajemcy tego cudownego mieszkania. – Na pewno podał mi pan dobrą cenę? – ...
Obudziłam się z lekkim, lecz bardzo irytującym bólem głowy. W gardle zrobiło się sucho jak na pustyni, i mimo że już nie spałam, miałam niemałe problemy z uniesieniem ...
Nie wiem, ile czasu minęło, ale wystarczająco długo, żeby zaczęły boleć, a następnie drętwieć mi skute ręce. Zapach był identyczny, jak w mojej wcześniejszej ...
Było już ciemno, nie chciałem wracać do domu. Nie miałem do czego wracać. Kręciłem się po mieście bez celu. W pewnej chwili moją uwagę przykuł budynek stojący po ...
Nie często zdarza mi się gdzieś jechać. Jestem raczej typem człowieka, który zamyka się w swoim zamku. Jednak ostatnio coś się zmieniło i zabrałem się na weekend do ...