Moja ukochana. By Indiwibarcih
Moja żona jest najpiękniejszą kobietą na całym świecie, kocham ją całym sobą. Każda komórka, każdy atom mojego organizmu jest przepełniony miłością do mojej ...
Moja żona jest najpiękniejszą kobietą na całym świecie, kocham ją całym sobą. Każda komórka, każdy atom mojego organizmu jest przepełniony miłością do mojej ...
- Coś się stało? Jesteś jakaś spięta — powiedział kilka dni później Jake, patrząc poważnie na swoją ukochaną. - Mam wrażenie, że Eric mnie nie akceptuje — ...
– Laura! – doszedł do niej głuchy, niewyraźny dźwięk. – Laura!!! – szarpnęła ją bez zbędnych ceregieli. Nie wiedziała jeszcze, co się dzieje i znowu ...
Starsi ludzie zawsze kojarzyli mi się z ogromną wiedzą i doświadczeniem, przez wszystkie lata, które przeżyli nabyli go całkiem sporo. Starsi ludzie z wyglądu niepozorni ...
Zasnął momentalnie. Obudziło go niewyraźne: „David, obudź się”. Nie zajarzył, gdzie jest i kto go zaczepia, odwrócił się więc na drugi bok, mrucząc coś pod nosem ...
Laura siedziała jak na szpilkach, nigdy jeszcze nie widziała Amber tak wystraszonej, tak małej i słabej, od zawsze myślała, że jest waleczna, nawet wtedy, gdy ma przed ...
Stanęła między dziewiątym a dziesiątym piętrem i zerknęła przez szybę – chłopaków było już czterech i słychać ich było na pół osiedla. Siedzieli i roześmiani ...
Piknął budzik, informując, że minęła dwudziesta. Darii nadal nie przychodziło nic do głowy, wróciła więc do pierwotnego planu, pisząc to samo. Wiedziała, że Maks nie ...
Pukanie rozległo się ponownie, tym razem jednak jakimś dziwnym, niemiarowym rytmem i dopiero wtedy Jimmy ruszył do drzwi. Po chwili Emma usłyszała niewyraźny, kobiecy głos ...
Idę. Idę gnuśnie, rozpychając gniotące mnie zewsząd powietrze. Kilka banknotów i mały zbawienny przybytek za rogiem budynku. Czy już nie dosyć? Czy właściwie? Czy ...
Około 8:00 obudziła go pielęgniarka. – Proszę wstać, zaraz przyjdzie lekarz, potem znów się pan położy. Łeb pękał w szwach, w gębie miał smak, jakby zamieniła ...
Nazywam się Richard Pryor. Dokładnie dwadzieścia pięć lat temu wbrew swojej woli urodziłem się w szpitalu Carney w Dorchester. Po takim czasie człowiek jest pewnie ...
- Wstań Rose. – mama weszła do pokoju. - Nie dziś. – odrzekłam. - Moja droga, nie dziś jest od tygodnia. Wiem, że rozstanie boli ale nie możesz tylko leżeć, weź się ...
Nie zwróciła nawet uwagi na uścisk chłopaka, w głowie wciąż siedziało jej to niemiłe uczucie speszenia, spowodowane niezbyt wczesną porą. Dziewczyna zazwyczaj na co ...