To nie miało tak być – "Ostrzegałem, dziwko"
– Zbierajmy się – zarządził Anton, gdy minęła dwudziesta. Rita niecierpliwie czekała na te słowa, widząc, jak Ronnie wgapia się w Cassandrę głodnym wzrokiem. – ...
– Zbierajmy się – zarządził Anton, gdy minęła dwudziesta. Rita niecierpliwie czekała na te słowa, widząc, jak Ronnie wgapia się w Cassandrę głodnym wzrokiem. – ...
Emma zajęła miejsce obok, niezbyt optymistycznie nastawiona do perspektywy rozmowy. – Dobrze, że jest kawałek cienia, pierdolca można dostać – stwierdziła Sue, podając ...
Wróciłam na salę, gdzie czekała na mnie pielęgniarka. Zostawiła mi leki na szafce i śniadanie. Usiadłam na parapecie patrząc się w okno i nawet nie wiem kiedy minęła ...
Około 23:00 byli już w pubie. David rozejrzał się po sali, ale Amy nie wypatrzył. Kupili po piwie i usiedli przy stoliku, przy którym David zawsze siadał. W lokalu ...
Wychodząc z samochodu już pierwszym kroku Lena pożałowała wyboru obuwia. „Idiotka. Kogo próbujesz oszukać?” – mruknęła do siebie omijając co większe kałuże ...
Lubię swoją pracę. Pracuje jako sprzedawca w sklepie budowlanym, gdyby nie to że muszę za każdym razem być tak wcześnie było by idealnie ale nie ma rzeczy idealnych ...
-Diana, czy wszystko w porządku? Zapytała nieśmiało Vanessa, gdy ujrzała strumyk łez, spływających z moich oczu. – dasz radę kontynuować?- spytała głaszcząc mnie po ...
Zapraszam na część trzecią *** ROZDZIAŁ 3/6 * Pomimo wieczornych obaw wstałem zaskakująco wcześnie i w całkiem sensownej formie, z lekkim tylko syndromem dnia ...
Julia Schodzę na dół, delikatnie stawiając stopy, tak, żeby nikogo nie obudzić. -Śmiesznie, - pomyślałam wchodząc do salonu.- Przecież w tygodniu jestem tutaj zupełnie ...
W nocy obudził chłopaka przymus pójścia do łazienki. Gdy zdejmował rękę z talii dziewczyny, dopiero teraz przekonał się, co to jest ból. Od razu pomyślał: „jak tu ...
Kolejny poranek, gęsta mgła, wszyscy jeszcze spali; wszyscy oprócz jednej osoby. Damian właśnie zmierzał w stronę lasu, który w tej porannej mgle wyglądał mrocznie, jak ...
Roxy przytaszczyła calutki koszyk drewna. Naładowała tyle, że ledwo przeszła z nim przez próg. Cassie nie reagowała, nie zamierzała znowu wyciągać ręki do dziewczyny ...
Smolista czerń. Kolejne ocknięcie się w kącie, tej godnej zaufania, wmontowanej w czeluści zła, wątłej namiastce azylu, nędznym skrawku swojego miejsca na ziemi ...
Przepraszam, że tak krótko, w nastepnej Wam to wynagrodzę. Laura siedziała i uważnie obserwowała ukochanego, gdyż upłynęły już dwie minuty, a on nadal nie odpowiedział ...