Mała Mi II
Spoglądam na leżącego w kałuży krwi Georga. Błogi uśmiech na jego ustach zastygł. Blada skóra przypomina o słabych filmach dotyczących bezdusznych wampirów, na które ...
Spoglądam na leżącego w kałuży krwi Georga. Błogi uśmiech na jego ustach zastygł. Blada skóra przypomina o słabych filmach dotyczących bezdusznych wampirów, na które ...
Moja żona jest najpiękniejszą kobietą na całym świecie, kocham ją całym sobą. Każda komórka, każdy atom mojego organizmu jest przepełniony miłością do mojej ...
Ten sobotni ranek był dokładnie taki sam, jak każdy inny. Obudziłam się dość wcześnie – zegarek wskazywał parę minut po ósmej. Chwilę poleżałam w łóżku ...
Nazywam się Richard Pryor. Dokładnie dwadzieścia pięć lat temu wbrew swojej woli urodziłem się w szpitalu Carney w Dorchester. Po takim czasie człowiek jest pewnie ...
Laura siedziała jak na szpilkach, nigdy jeszcze nie widziała Amber tak wystraszonej, tak małej i słabej, od zawsze myślała, że jest waleczna, nawet wtedy, gdy ma przed ...
– Czego się napijesz? – zapytała. – Mogłabyś zrobić mi kawę? A ja w międzyczasie pójdę i zobaczę, jak się ma twoja kosiarka. Gdzie ona jest? – Aleś się ...
Ciało wyzute z duszy. Puste oczy. Chciałabym umrzeć. Ale jak to możliwe? Przecież już od tak dawna jestem martwa. Już od tak dawna nie żyję. Jedynym co robię jest ...
Czekała trzy, cztery sygnały, lecz chłopak nie odbierał. Z coraz większym smakiem popijała piwko i odczekawszy chwilę, zadzwoniła ponownie, lecz teraz numer był już ...
Przebudziły ją ciche szmery. Nie zajarzyła chyba jeszcze, gdzie jest, dlatego też nie reagowała, dopiero, gdy do jej uszu doszła jakaś dziwna krzątanina, otworzyła oczy ...
– Laura! – doszedł do niej głuchy, niewyraźny dźwięk. – Laura!!! – szarpnęła ją bez zbędnych ceregieli. Nie wiedziała jeszcze, co się dzieje i znowu ...
Nie zwróciła nawet uwagi na uścisk chłopaka, w głowie wciąż siedziało jej to niemiłe uczucie speszenia, spowodowane niezbyt wczesną porą. Dziewczyna zazwyczaj na co ...
Około 8:00 obudziła go pielęgniarka. – Proszę wstać, zaraz przyjdzie lekarz, potem znów się pan położy. Łeb pękał w szwach, w gębie miał smak, jakby zamieniła ...
UWAGA! ZAWIERA WĄTKI PRZEZNACZONE OSOBOM PEŁNOLETNIM! *** Zapadła cisza. Marek gapił się na nią i milczał, niecierpliwiąc się, o czym informowała jego oschła mina. – ...
- Wstań Rose. – mama weszła do pokoju. - Nie dziś. – odrzekłam. - Moja droga, nie dziś jest od tygodnia. Wiem, że rozstanie boli ale nie możesz tylko leżeć, weź się ...