Damian projektantem mody rozdział 8

— Nie wiedziałem, że masz bibliotekę.
     — Ja też nie, ale pewna młoda dama dla mnie ją odnalazła.
     — Jaka młoda dama? Nie mów, że Kinga tam jest.
     — Idź do biblioteki, a sam zobaczysz.
     — Okej.
      Endymion razem z Damianem wyszli z gabinetu i podeszli do bibliotecznych drzwi, po czym otworzył i weszli.
     Wilson tak był oczarowany ilością książek, że nawet nie zauważył siedzącej na kanapie dziewczyny. Dąbek usiadł obok młodej kobiety i przez chwilę się jej przyglądał.
     — Jak książka ciekawa?
     — Jeszcze nie zaczęłam czytać, a może chciałbyś, żebym ci poczytała?  
     — Ja jestem na tak, a ty Endymion?  
     — Ale na co?
     — No, żeby Taylor nam poczytała.
     — Moja siostra ma na imię Taylor, ale ona mieszka na Hawajach.
     Taylor podeszła do mężczyzny i przytuliła, po chwili rodzeństwo, trzymając się za ręce i z czułością patrząc sobie w oczy usiadło na kanapie. Damian, który im się przyglądał miał wątpliwości, czy aby na pewno są rodzeństwem.
     — Siostrzyczko skąd się tu wzięłaś?
     — Przyjechałam, bo chciałam cię zobaczyć.
     — Nawet nie wiesz jak się cieszę, że cię widzę.
     — Ja też braciszku, czy mogę wam pomóc w porządkowaniu gabinetu?
     — Oczywiście, że tak.
     — Przyda się każda para rąk — dodał Damian.
     Niespodziewanie w drzwiach stanęła Elen.
     — Podano do stołu.
     — Dziękuję, a czy pokój panienki Taylor jest gotowy?
     — Jeszcze nie, ale zaraz się tym zajmę.
     — Świetnie, a co na obiad?
     — Schabowy z ziemniakami i surówką.
      Gospodyni poszła na piętro, a cała trójka przeszła do jadalni.
     Elen, po znalezieniu się w sypialni, która kiedyś należała do Edmunda Dąbka teraz miała w niej zamieszkać Taylor.  
     Kobieta podeszła do szafy, w której znajdowały się jeszcze rzeczy Edmunda. Wszystko z niej wyciągnęła i położyła na łóżku, po czym zeszła do jadalni i podeszła do Dąbka.
     — O co chodzi Elen?— zapytał.  
     — W sypialni pana Edmunda w szafie znalazłam jego rzeczy, co mam z nimi zrobić?
     — Wyrzuć.
     — Pani Elen, a czy ja mogłabym zobacz te ubrania?
     — Siostrzyczko, po co chcesz oglądać męskie ubrania? — zapytał brat.
     — Właśnie.
     — Oj chłopcy od razu widać, że nie płynie w waszych żyłach krew przygody. Mój brat to całe dzieciństwo przesiedział z nosem w książkach.
     — Za to ty wiecznie wpadłaś w kłopoty.
     — To prawda, a ty mnie z nich wyciągałeś.
     —Po to są starsi bracia.
     — Cieszę się, że cię mam, a nie mielibyście ochoty na małą zabawę w poszukiwaczy przygód?
     — W sumie czemu nie chętnie poznam dom — odparł Damian.  
     — Super to jedzmy obiad, zanim całkowicie wystygnie.
     — Tak jest pani kapitan.
     Cala trójka zaczęła pośpiesznie jeść, gdy skoczyli to Elen zabrała talerze, następnie wyszła.
Damian, Endymion i Taylor opuścili jadalnię zaraz po niej.
     Po znalezieniu się na korytarzu mężczyźni udali się do gabinetu, a kobieta ruszyła schodami na górę.
     Taylor, po znalezieniu się w sypialni, która dawniej należała do Edmunda Dąbka  
     Swoje śledztwo rozpoczęła od dokładnego zbadania szafy, która była wykonana z dębu.  
     Podeszła do niej i otworzyła, po czym obejrzała nic jednak nie znalazła.
     Zbliżyła się do ubrań, które leżały na łóżku i zaczęła je przeszukiwać, ale nic w nich nie było więc złożyła w kostkę.  
     W pewnym momencie uklękła i zajrzała pod łóżko, a tam była walizka.
     Ostrożnie wyciągnęła ją, po czym zadowolona zeszła do biblioteki.  
     Potem wróciła do tego pokoju, po ubrania, które umieściła w skrzyni.
     Wychodząc spojrzała na portret przedstawiający Edmunda Dąbka.
     “Mam nadzieję, że nie będzie pan miał nic przeciwko, gdy zamieszkam w jego pokoju”, pomyślała.
     Po ponownym powrocie do biblioteki usiadła przy stole.  
     Otworzyła walizkę i jej oczom ukazała się zawartość, a były to zdjęcia, złoty sygnet i pamiętnik.

Magda34

opublikowała opowiadanie w kategorii obyczajowe, użyła 719 słów i 3927 znaków, zaktualizowała 2 sie o 10:45.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto